Zapłon najbardziej pasuje, LPG jest bardziej wrażliwe na jakość iskry. Tak jak pisałem, kopułka, palec, świece, kable do sprawdzenia. Kopułka i palec nie mogą miec nalotów, kable przebić a świece... No to trzeba optycznie sprawdzić, ew przerwę zmierzyć, jak przebieg na nich duży już masz to i wymienić, ale to pewnie wiesz.koziro pisze:u mnie to czuć dość wyraźnie.na lpg więcej na pb mniej.używam tylko pb 98 tylko z orlenu albo lotosu.[...]
[P/WP11.144] ROZRZĄD-naciągnięty łańcuch
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
pozdr. Kamil
od tego zacząłem, robiłem podmianki z moim bratem bo on ma P11GT, kopułkę,palec,przewody,świece to już było.i nie ma efektu, ale....
musiałem wywalić skrzynię bo łożysko oporowe szlag trafił i odkryłem gdy wyciągnąłem półoś,że kable które idą do czujnika spalania stukowego mają ukruszoną izolację i jeden z nich dotykał metalu wspornika skrzyni biegów... toteż mając wszystko na wierzchu naprawiłem usterkę. komp już 3 dni bez aku jest także sądzę,że reset już nastąpił. jutro kończę zabawę ze sprzęgłem więc mam nadzieję, że już będzie po kłopocie.
dam znać co i jak.
Pozdro!
musiałem wywalić skrzynię bo łożysko oporowe szlag trafił i odkryłem gdy wyciągnąłem półoś,że kable które idą do czujnika spalania stukowego mają ukruszoną izolację i jeden z nich dotykał metalu wspornika skrzyni biegów... toteż mając wszystko na wierzchu naprawiłem usterkę. komp już 3 dni bez aku jest także sądzę,że reset już nastąpił. jutro kończę zabawę ze sprzęgłem więc mam nadzieję, że już będzie po kłopocie.
dam znać co i jak.
Pozdro!
nissan.. i wszystko jasne..
Witam.
Podłącze się z moim problemem z WP11.144. Rocznik 2000, przebieg 220000.
Ostatnio podczas jazdy zgasł silnik w korku i nie chciał odpalić.... Po pewnym czasie jak przestygł odpalił lecz po przejechaniu ~ 2 km znów zgasł w czasie jazdy - zauważyłam, pomimo dalszej jazdy na biegu wskaźnik obrotomierza pokazywał 0. Znów sytuacja, że dopiero jak przestygł silnik dało się go odpalić. Podczas prób odpalenia wskazówka obrotomierza nie reagowała, dopiero jak przestygł i wskazówka się uniosła podczas kręcenia to i silnik zaskoczył. Wywaliło błąd 0335 (P0335 - Czujnik A położenia wału korbowego - usterka*) oraz P0300 i 0301 (wypadanie zapłonów). Po uruchomieniu silnik pracuje nierówno, obroty falują i spadają do ~ 500.
Pytanie czy wymiana (*może wyczyszczenie) czujnika położenia wału załatwi sprawę, czy tez jak czytałam wyżej może to być rozrząd? Zastanawia mnie brak reakcji obrotomierza....
A i jeszcze jedna sprawa zauważyłam, że dnia następnego, jak chciałam przejechać samochodem w inne miejsce, zanim znów nie zgasł to instalacja LPG nie przełączyła mi sie na zasilanie gazem. Tak jakby silnik nie osiągnął temperatury, Wcześniej normalnie przełączała sie po przejechaniu ~ 2 km. Instalacja go LG-Tech sekwencyjna. Instalacja jest jeszcze na gwarancji, więc jak tylko samochód zacznie normalnie jeździć do jadę z tym do instalatora - myślę ze to nie ma nic z tym wspólnego
Podłącze się z moim problemem z WP11.144. Rocznik 2000, przebieg 220000.
Ostatnio podczas jazdy zgasł silnik w korku i nie chciał odpalić.... Po pewnym czasie jak przestygł odpalił lecz po przejechaniu ~ 2 km znów zgasł w czasie jazdy - zauważyłam, pomimo dalszej jazdy na biegu wskaźnik obrotomierza pokazywał 0. Znów sytuacja, że dopiero jak przestygł silnik dało się go odpalić. Podczas prób odpalenia wskazówka obrotomierza nie reagowała, dopiero jak przestygł i wskazówka się uniosła podczas kręcenia to i silnik zaskoczył. Wywaliło błąd 0335 (P0335 - Czujnik A położenia wału korbowego - usterka*) oraz P0300 i 0301 (wypadanie zapłonów). Po uruchomieniu silnik pracuje nierówno, obroty falują i spadają do ~ 500.
Pytanie czy wymiana (*może wyczyszczenie) czujnika położenia wału załatwi sprawę, czy tez jak czytałam wyżej może to być rozrząd? Zastanawia mnie brak reakcji obrotomierza....
A i jeszcze jedna sprawa zauważyłam, że dnia następnego, jak chciałam przejechać samochodem w inne miejsce, zanim znów nie zgasł to instalacja LPG nie przełączyła mi sie na zasilanie gazem. Tak jakby silnik nie osiągnął temperatury, Wcześniej normalnie przełączała sie po przejechaniu ~ 2 km. Instalacja go LG-Tech sekwencyjna. Instalacja jest jeszcze na gwarancji, więc jak tylko samochód zacznie normalnie jeździć do jadę z tym do instalatora - myślę ze to nie ma nic z tym wspólnego
- 1.8 114 kM Podmiana czujników wskazuje, że to czujnik. Dzisiaj jadę kupić czujnik i po montażu powiadomię czy rzeczywiście to było to.
Witam, i ja się podepnę. Primera p11.144 1.8. Zanim pojadę do mechanika chciałem się Was spytać cóż to może być. Otóż tak. Zaraz po odpaleniu na zimnym silniku przy 2tys obr. auto zaczyna mi przez chwilkę szarpać. Ale jak silnik już się nagrzeje można go kręcić jedynie w okolicę 5500 obr. Powyżej silnik zaczyna się dusić, mimo gazu w podłodze obroty do 6500 idą bardzo długo bądź w cale. Auto do tych 5000 obr. zbiera się normalnie. Nie mam zielonego pojęcia co to może być. Za odpowiedzi z góry dziękuję.
PS. Kontrolka silniki nie świeci się.
PS. Kontrolka silniki nie świeci się.
Był Wartburg 1.3 '91 58KM
Była P10 GA16DS '93 90KM
Była P11.144 QG18DE '00 114KM
Jest N16 QG18DE '03 116KM >H&R P/T-35mm
Była P10 GA16DS '93 90KM
Była P11.144 QG18DE '00 114KM
Jest N16 QG18DE '03 116KM >H&R P/T-35mm
Montaż nowego czujnika pomógł. Żadne błędy już nie pokazuje komputer. Na gazie wyskoczył błąd pełne otwarcie wtrysku gazu - gazownik musiał go skasować i póki co autko działa normalnie...prawie normalnie. Obroty lekko falują na biegu jałowym, spadają cyklicznie z ~ 750 do ~ 550. Falują tak po chwili stania na jałowym biegu. Podejrzewam, że może powinnam przeczyścić przepustnice i nauczyć silnik obrotów biegu jałowego.
To podjedź jeszcze raz do gazownika żeby poprawił ci instalację LPG bo pełne otwarcie wtrysku znaczy że jest zapętlanie wtrysków co nie powinno mieś miejsca . Pewnie zamontowane wtryski są za wolne lub mało wydajne .agaszu pisze:Montaż nowego czujnika pomógł. Żadne błędy już nie pokazuje komputer. Na gazie wyskoczył błąd pełne otwarcie wtrysku gazu - gazownik musiał go skasować i póki co autko działa normalnie...prawie normalnie. Obroty lekko falują na biegu jałowym, spadają cyklicznie z ~ 750 do ~ 550. Falują tak po chwili stania na jałowym biegu. Podejrzewam, że może powinnam przeczyścić przepustnice i nauczyć silnik obrotów biegu jałowego.
jeśliś głupi to milcz niech pomyślę że mędrzec
podepnę się odpowiedzią na w/w temat, opisze jak to było u mnie:
- błąd P0335 - błąd czujnika położenia wału - tego na dole, wymieniłem ale gówno to dało, dalej wywalało P0335,
- gasł mi w czasie jazdy parę razy, niefajnie tak rozkraczyć się na środku skrzyżowania,
- falowanie obrotów - +- 300 obr/min
Co pomogło?
Wymiana łańcucha - i wszystkie objawy zniknęły.
QG18DE ma to, że nie słychać w ogóle łańcucha.
Przebieg 210 tys.
Od tegoi czasu 10 tys i nic sie nie dzieje.
Kupiony rozrząd Hasaki - chiński niestety, ale nic innego nie mogłem znaleźć na szybko. Koszt - 360 zł, wymiana 200 zł.
- błąd P0335 - błąd czujnika położenia wału - tego na dole, wymieniłem ale gówno to dało, dalej wywalało P0335,
- gasł mi w czasie jazdy parę razy, niefajnie tak rozkraczyć się na środku skrzyżowania,
- falowanie obrotów - +- 300 obr/min
Co pomogło?
Wymiana łańcucha - i wszystkie objawy zniknęły.
QG18DE ma to, że nie słychać w ogóle łańcucha.
Przebieg 210 tys.
Od tegoi czasu 10 tys i nic sie nie dzieje.
Kupiony rozrząd Hasaki - chiński niestety, ale nic innego nie mogłem znaleźć na szybko. Koszt - 360 zł, wymiana 200 zł.
Ja teraz mam rozkminę z łańcuchem, bo auto nie jedzie tak dobrze, jak powinno (na 100% jest niewielka utrata mocy), do tego lekko podzwania pod obciążeniem (ale tak bardzo delikatnie i do tego nie zawsze). I to są jedyne objawy, żadnych błędów nie ma, szarpania nie ma, problemów z zapalaniem też nie. Błędy czujników zazwyczaj pokazują się w QG, w SR o tym nie czytałem, żeby ktoś miał. Już przeszukałem wszystko, co mogłoby dzwonić i nic, już mnie wkurza to leżenie pod autem i szukanie poluzowanych elementów, tym bardziej, że nic to nie daje. A ten spadek mocy + dzwonienie martwi mnie i chyba wskazuje na łańcuch niestety. Przebieg 205 tys., mam wrażenie, że podzwanianie się nasila od jakiegoś czasu (nie głośniej ale częściej). Żeby zweryfikować wysunięcie napinacza trzeba zdjąć osłonę rozrządu czy będzie coś widać po zdjęciu pokrywy zaworów?
Mam ori łańcuch i napinacz, najchętniej zmieniłbym już, ale jak podjadę do mechanika to znowu usłyszę, że jestem przewrażliwiony
Edit: jakby to kogoś interesowało źródłem podzwaniania w moim aucie była sprężynka lewarka zmiany biegów - standardowo znajduje się w niej jakiś rodzaj gumy/pianki tłumiącej dźwięczenie, z mojej sprężynki ten element po prostu wypadł. Poradziłem sobie tak, że sprężynkę wypełniłem silikonem wysokotemperaturowym, przewachlowałem lewarkiem na świeżym silikonie i zostawiłem przez noc do wyschnięcia. Efekt - cisza absolutna, mam nadzieję, że się utrzyma ten silikon w środku.
Mam ori łańcuch i napinacz, najchętniej zmieniłbym już, ale jak podjadę do mechanika to znowu usłyszę, że jestem przewrażliwiony
Edit: jakby to kogoś interesowało źródłem podzwaniania w moim aucie była sprężynka lewarka zmiany biegów - standardowo znajduje się w niej jakiś rodzaj gumy/pianki tłumiącej dźwięczenie, z mojej sprężynki ten element po prostu wypadł. Poradziłem sobie tak, że sprężynkę wypełniłem silikonem wysokotemperaturowym, przewachlowałem lewarkiem na świeżym silikonie i zostawiłem przez noc do wyschnięcia. Efekt - cisza absolutna, mam nadzieję, że się utrzyma ten silikon w środku.
pozdr. Kamil
nie pamiętam czy dokładnie ten nr błędu miałem ale to na bank był rozrząd mimo ze nie było go słychaćseba10001 pisze:A skąd wziął się błąd P0335 (błąd obwodu czujnika położenia wału) ?,czujnik wymieniony na nowy i to samo .W nissanie powiedzieli mi ,że to na pewno łańcuch ,ponieważ mieli już takie przypadki,i że wymiana czujnika nic w tej sytuacji,nie pomoże
gorzej bo po wymienie okazało się że dalej nie śmiga - zarówno ja jak i mechanik pełne zdiwko bo nadal szarpało - po kolejnych godzinach domysłów wyszło że cewka padnięta.
Wymiana i było ok
szkopuł w tym że to już 3 x cewkę wymieniałem zaczyna mnie to martwić
Panowie a czy wiecie o ile wyciągnięte były Wasze łańcuchy w QG18DE? U mnie po wyjęciu jest rozciągnięty o 8mm czyli o jedno ogniwo. Napinacz był wysunięty o 13mm. Rozrząd właśnie się wymienia i nie wiem czy nie zrobie tego na darmo bo te rozciągnięcie wg mnie nie jest duże jak piszą w innych tematach na forach np. 1,5cm wyciągniecia..