Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] P11 98r. 2.0 DT

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

kkrzysztofek
nowy na forum
Posty: 11
Rejestracja: 2011-08-19, 08:52
Lokalizacja: Płock

[P11/WP11] P11 98r. 2.0 DT

Post autor: kkrzysztofek » 2011-08-19, 10:13

Witam.
Mam następujący problem.
Nissan Primera 98 rok, silnik 2.0 DT.

Po nocy lub dłuższym postoju na zimnym silniku pali od pierwszego zakręcenia.

Jak się rozgrzeje to na niższych obrotach rwie, a jak chwilę postoi (ale silnik jest nadal ciepły) to trzeba kręcić rozrusznikiem dłużą chwilę żeby odpalił slinik.

Kupiłem filtr paliwa i chciałem wymienić, ale naczytałem się na forach odnośnie panującego ciśnienia na rozgrzanym silniku i odpowietrzania po wymianie filtru paliwa.

Prosiłbym o pomoc w dwóch kwestiach:

1. Czy przy moim modelu nissanika dla ciepłego silnika trzeba wykonać jakieś czynności żeby obniżyć ciśnienie w układzie paliwa żeby nie trysnęło podczas odkrecania filtra.
2. Czy po wymianie filtra trzeba w jakiś sposób odpowietrzyć układ paliwowy (jeżeli tak to jakie czynności należy wykonać), czy może pompa po prostu poda paliwo i silnik zacznie pracować.

Jestem laikiem z zakresu mechaniki więc może zadaję głupie pytania, ale chętnie nauczyłbym się czegoś nowego jeżeli nie jest to aż tak bardzo skomplikowane :)

Awatar użytkownika
Wieshaq
fanatyk nissana
Posty: 1725
Rejestracja: 2009-12-06, 18:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wieshaq » 2011-08-19, 11:45

kkrzysztofek pisze:1. Czy przy moim modelu nissanika dla ciepłego silnika trzeba wykonać jakieś czynności żeby obniżyć ciśnienie w układzie paliwa żeby nie trysnęło podczas odkrecania filtra.
Nie ma różnicy czy robisz to na zimnym czy ciepłym, bo przy filtrze paliwa jest bez mała zawsze prawie takie same minimalne ciśnienie, przy wyłączonym silniku.
kkrzysztofek pisze:2. Czy po wymianie filtra trzeba w jakiś sposób odpowietrzyć układ paliwowy (jeżeli tak to jakie czynności należy wykonać), czy może pompa po prostu poda paliwo i silnik zacznie pracować.
Na uchwycie z obudową od filtra paliwa jest taki przycisk, jest to ręczna pompka, która po wymianie będzie miękka więc pompujesz do stwardnienia, aż nie da się jej wcisnąć, odpalasz silnik i powinno być ok. Jak pochodzi z minutę ze dwie to sprawdź jeszcze raz twardość pompki.
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester ;-)

kkrzysztofek
nowy na forum
Posty: 11
Rejestracja: 2011-08-19, 08:52
Lokalizacja: Płock

Post autor: kkrzysztofek » 2011-08-19, 11:59

Dziękuję za info.

A mam jeszcze pytanko. Ten przycisk to mniej więcej jakiej jest wielkości, bo z tego co pamiętam to filtr jest przykręcony w obudowie, a oprócz śrub mocowania obudowy filtru to od góry była chyba jedna śruba na środku filtru (ale może źle zapamiętałem to poszukam tej pompki).

Awatar użytkownika
Wieshaq
fanatyk nissana
Posty: 1725
Rejestracja: 2009-12-06, 18:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wieshaq » 2011-08-19, 13:23

Obrazek
Na zdjęciu komory silnika przy przegrodzie po prawej obok zbiorniczka z płynem hamulcowym masz filtr paliwa w obudowie i to czarne kółko na górze to jest przycisk pompki.
Nie patrz na kółko na malowane po środku, bo to zdjęcie wykorzystywałem w innym temacie.
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester ;-)

krzysiek1958
aktywny forumowicz
Posty: 195
Rejestracja: 2010-09-25, 22:03
Lokalizacja: ok.Ziębic

Post autor: krzysiek1958 » 2011-08-19, 17:12

Chociaz nie sadze ze to akuratnie fitr paliwa jest przyczyna Twoich klopotow ale jak bedziesz zakladal filtr paliwa to zalej go paliwem przaed przykreceniem do budowy. Unikniesz duzego klopotu. Po przykreceniu tak jak kolega wyzej napisal pompujesz pompka az bedzie twarda i dopiero odpalasz. .
Musisz sie tez przygotowac na to ze jesli pompka byla twarda i Ty pompowales pomka paliwo to mozesz nie odkrecic filtra rekami tylko za pomoca klucza do filra oleju . Pisze CI o tym gdyz sam mialem taka przygode i nie mialem tego klucza . Zmuszony bylem odkrecic cala obudowe i dopiero odkrecilem w imadle . Nie chcialem go przebijac srubokretem bo paliwo z filtra polecialoby na gumy.

Awatar użytkownika
nowak
fanatyk nissana
Posty: 479
Rejestracja: 2010-11-07, 21:17
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: nowak » 2011-08-19, 19:34

krzysiek1958 pisze: Zmuszony bylem odkrecic cala obudowe i dopiero odkrecilem w imadle
miałem tak samo.

kkrzysztofek
nowy na forum
Posty: 11
Rejestracja: 2011-08-19, 08:52
Lokalizacja: Płock

Post autor: kkrzysztofek » 2011-10-22, 22:13

krzysiek1958 pisze:Chociaz nie sadze ze to akuratnie fitr paliwa jest przyczyna Twoich klopotow...
Dziękuję za porady :).
Odprowadziłem samochód do znajomego mechanika i wymienił filtr przy okazji naprawy zawieszenia.

Zgodnie z przewidywaniami "krzysiek1958" wymiana filtru paliwa nie poprawiła działania zimnego silnika - nadal szarpie, a ostatnio przy odpalaniu pojawiły się błędy które nie gasiły kontrolki CHECK.

Metodą spinaczową opisywaną na forum wymigały błędy 13 i 47.
13 wyeliminowałem przez wymianę czujnika temperatury.

47 to błąd czujnika położenia wału, sprawdziłem w service manualu "ec_cd20.pdf" że rezystancja na stykach 2-3 powinna być 1,2 - 1,5 kOhm przy temperaturze 25 stopni, natomiast na kostce czujnika było około 170 kOhm i rosło podczas pomiaru, ale temperatura silnika była około 10 stopni (zimny silnik po nocy).
Nie wiem czy inwestować od razu w ciemno w nowy czujnik, czy da się jeszcze jakoś go sprawdzić.
I tutaj mam pytania do kolegów na forum:
1. Czy można odkręcić ten czujnik i wymontować, czy z otworu w którym montuje się czujnik może wycieknąć np. olej silnikowy.
2. Czy rezystancja faktycznie powinna wynosić w okolicach 1,2 - 1,5 kOhm.
3. W jaki sposób zabrać się do wymontowania czujnika, bo zamontowany jest dość nisko w trudno dostępnym miejscu.

4. Czy bez tego czujnika silnik będzie pracował? Bo jak odłączyłem kostkę to uruchomił się tak jak zawsze - trochę poszarpał. Po podłączeniu kostki - jak się rozgrzał to było wszystko OK, diagnostyka żadnych błędów nie pokazała. Więc nie wiem czy to wina czujnika, czy może jeszcze coś innego się dzieje co pokaże błąd 47.

Zastanawiam się czy czasem może nie uszkodziły się przewody od tego czujnika, bo jeden styk nie wykazuje aktywności i nie ma żadnej rezystancji pomiędzy pozostałymi stykami - tak jakby wisiał w powietrzu (no chyba że służy do ekranowania przewodów)

krzysiek1958
aktywny forumowicz
Posty: 195
Rejestracja: 2010-09-25, 22:03
Lokalizacja: ok.Ziębic

Post autor: krzysiek1958 » 2011-10-23, 00:49

Widzisz kolego. W zwiazku z tym ze zadales sobie trud odszukania jak zmierzyc opor tego czujnika a nie zalamujesz od razu rak to odpowiem na Twoje pytania. jednak zanim odpowiem to jeszcze pare zdan . Czujnik polozenia walu korbowego jest drogi dlatego pomierz go jeszcze raz i zrob autodiagnostyke czy blad powroci. Opor ma pokazac tylko na 2 i 3 pinie bo jak slusznie zauwazyles tam jest przewod ekranowany.Jesli sciagnales wtyczke i odpaliles silnik to wywali blad . Rownie dobrze moze byc byc zabrudzony i tez wywali blad .Nieraz wystarczy wyczyscic i jest OK. Ale nie zawsze to pomaga . Moze tez tak byc ze poprawiles laczenie na wtyczce i jest OK. Zastanawia mnie te 170Komow. MOze sie pomyliles i ma byc 1,7 kilooma . Wtedy by to bylo dobrze przy 10 stopniach .Ale jak jeszcze raz pomierzysz to bedzie wiadomo.
Pytanie nr 1. Da rade wymontowac i olej nie wycieknie z tego otworu . Nie ma prawa byc tam oleju.
Pytanie nr2. Taki opor ma byc jak podany w manualu.
Pytanie nr3.Szybciej go wymontujesz jesli zajdzie taka potrzeba jesli sciagniesz kolo , sciagniesz ta oskone plastikowa co oslania kolo pasowe walu korbowego i za tym kolem jest przykrecony czujnik (z gory go zobaczysz gdzie ) sruba M6 (czyli na klucz 10 ) Odkrecasz ta srube i masz czujnik na wierzchu. Czyli oko w palcach i odkrecaasz .
Pytanie nr4 Teoretycznie bez tego czujnika nie powinien silnik odpalic Praktycznie to bywa roznie . Kolega tez odpalal bez wtyczki ale jak go odkrecil to sie rozlecial a drobny mak.
Jesli nie pokaze bledu czujnika i z oporem sie pomyliles to sprawdz przeplywomierz. Jesli bedzie niskie napiecie to tez bedzie szrpal. Jesli jednak bedzie trzeba czujnik i bedzie CI zalezalo na kasie to po odpowiednich przerokach pasuje opla . Napisz na k.z.1958@o2.pl jesli bedziesz tym zainteresowany . NO chyba ze chcesz kupic orginal. ALe to wtedy gdy bedzie taka potrzeba . Czesc.

kkrzysztofek
nowy na forum
Posty: 11
Rejestracja: 2011-08-19, 08:52
Lokalizacja: Płock

Post autor: kkrzysztofek » 2011-10-24, 06:07

14:20
krzysiek1958 pisze:Zastanawia mnie te 170Komow. MOze sie pomyliles i ma byc 1,7 kilooma.
Cześć. Dziękuję za odpowiedzi - Wasze rady są bezcenne dla takiego laika jak ja :).

Po odłączeniu czujnika, przeczyszczeniu styków i ponownym podłączeniu skasowałem błąd, ale ponownie wystąpił. Co dziwne - to na ciepłym silniku nie pojawia się błąd.
Opór na pewno był powyżej 170 kOhm (na elektronice się wyznaję więc raczej się nie pomyliłem), ale ciekawe jest to że ten opór nie był stały - za każdym razem powolutku rósł jak zmieniałem biegunowość przewodów miernika na odwrotną polaryzację. Gdzieś na forum ktoś pisał że takie zamiany oporu przy pomiarze mogą wynikać np. z wilgoci, albo uszkodzenia czujnika w środku. Na chłopski rozum elektronika mogę przypuszczać że nawet przewody mogą mieć przerwę i takie szopki mogą się dziać. Spróbuję odkręcić ten czujnik tak jak poradziłeś od strony koła, mam nadzieję że mi się nie rozleci podczas odkręcania (ktoś pisał na forum że rozleciał się w drobny mak bo był popękany) - bo potem będzie duuuuuuuży kłopot - zapewne rozrząd do wymiany - a póki co zrobiłem od ostatniej wymiany 40 tys km. to trochę szkoda.

Dodam jeszcze że przepływka przeczyszczona i napięcia zgadzają się z manualem.

Pozdrawiam, i jeszcze raz dziękuję za porady.

20:08 - byłem u mechanika i zgodnie z podpowiedzią odkręcił mi czujnik od strony koła. Dziękuję za info.

Okazało się że czujnik miał oporność 90 kOhm (po wyjęciu z obudowy silnika który był ciepły ledwo po przyjeździe). Oporność rosła w trakcie pomiaru do około 160-170 kOhm.

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale oznaczenie na tym elemencie to Unisia jecs A29-622 Y00. A w samochodzie jest pompa Zexel. Czujnik na wtrysku sterującym nie ma rezystancji (zgodnie z info z forum tam jest inny rodzaj pomiaru), natomiast zacząłem się zastanawiać czy czasem czujnik położenia wału też nie jest innego rodzaju i stąd te pomiary. Tak czy siak - zaryzykowałem i kupiłem na allegro nowy czujnik, o efektach wymiany poinformuję. Mam nadzieję tylko że nie wywaliłem pieniędzy na czujnik który nie pasuje, albo bieżący czujnik jest mimo wszystko sprawny.

Pozdrowionka i dzięki serdeczne za porady. Odezwę się niebawem.


2011-10-28 - Czujnik wymieniony, objawy ustąpiły. Silnik pracuje równiutko jak nigdy.
Tylko że pojawił się nowy problem... Kontrolka oleju zaczęła wariować, zapala się, gaśnie, mryga - tak jakby przewody wisiały w powietrzu :).
Coś mi się zdaje że muszę zajrzeć do czujnika czy czasem się przewody nie ruszają albo cos się nie przymoczyły.

Jeszcze raz dziękuję za porady.

P.s. - gdzie jest ten czujnik ciśnienia oleju?


2011-11-02 - temat zamknięty. Chyba przeschło i kontrolka ciśnienia oleju zachowuje się poprawnie. Swoją drogą szukałem czujnika w okolicach filtru oleju i jakoś czujnika nie znalazłem, czy czasem nie znajduje się on na pompie?

Silniczek pracuje równo jak nigdy dotąd, zimny pali z dotyku i co ciekawsze - do tej pory jak go uruchamiałem to z reguły obroty oscylowały w okolicach 1000 obrótów, a teraz spadły do 500.
Cieszę się że tak się zakończyły przeboje z tym samochodem bo już byłem u kresu wytrzymałości i coraz bliżej decyzji o sprzedaniu :)

Jeszcze raz dziękuję za okazaną pomoc i pozdrawiam gorąco!!!

[ Dodano: 2011-11-06, 21:31 ]
krzysiek1958 pisze:NO chyba ze chcesz kupic orginal. ALe to wtedy gdy bedzie taka potrzeba . Czesc.
Czujnik położenia wału orginalny i działa lux.
Poniżej kolejny problem...
kkrzysztofek pisze: P.s. - gdzie jest ten czujnik ciśnienia oleju?
No niestety czujnik ciśnienia szwankuje nadal. Co jakiś czas pomryga sobie, albo świeci się jakiś czas, po czym jak zgaszę silnik i ponownie uruchomię to gaśnie - czyli zachowuje się normalnie. Niestety ten problem nie występuje cały czas i nie wiem jak to zdiagnozować. Przed wymianą czujnika temperatury i czujnika położenia wału nie było problemów z tą kontrolką, może coś poruszyłem czy jak... Silnik pracuje równiutko, nie ma problemu z przyspieszaniem i w gruncie rzeczy nie stanowiło by to problemu, tylko jak naprawdę zacznie się coś dziać to nie będę o tym wiedział z przyzwyczajenia do świecącej się kontrolki oleju :).

Stąd mam 2 pytania:
1. Gdzie jest umiejscowiony ten czujnik?
2. Czy połączony jest z komputerem, czy bezpośrednio pod kontrolkę.

Z góry dziękuję za pomoc.

2011-11-09 - czujnik ciśnienia oleju wymieniony na nowy.

Autko śmiga jak nigdy do tąd. Dziękuję Wszystkim za okazaną pomoc.

byczynho
fanatyk nissana
Posty: 431
Rejestracja: 2013-02-07, 00:54
Lokalizacja: WSE

Post autor: byczynho » 2013-04-09, 19:15

kkrzysztofek pisze:Silniczek pracuje równo jak nigdy dotąd, zimny pali z dotyku i co ciekawsze - do tej pory jak go uruchamiałem to z reguły obroty oscylowały w okolicach 1000 obrótów, a teraz spadły do 500.
Przepraszam, że odkupuje. Jeśli masz 500 obrotów to znaczy, że dobrze nie jest z tego co wyczytałem. Ja mam 500 obrotów i walczę, żeby je podnieść do standardowych 800 a Ty tutaj piszesz o sytuacji dokładnie odwrotnej. Niech znawcy się wypowiedzą.

Primerkatd
nowy na forum
Posty: 14
Rejestracja: 2015-01-23, 20:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Primerkatd » 2015-02-02, 22:52

Jeżeli masz 500 obrotów na zimnym silniku to prawdopodobnie masz za mała dawkę paliwa, ponieważ zimny silnik dostaje zazwyczaj dużo więcej paliwa i obrotów mój ma po odpaleniu około 1000 po czym powoli spadają do jałowych. A co do dawki paliwa to trudny delikatny i ciężki temat , oczywiscie opracowany ;]

Awatar użytkownika
HakeN
fanatyk nissana
Posty: 311
Rejestracja: 2014-04-02, 09:48
Lokalizacja: Wronki

Post autor: HakeN » 2015-02-03, 07:31

Hahah złota łopata dla kolegi za odkop!
P10 CrashTest - corsa skasowana włącznie z słupkami drzwiami i szybą
P11 Skandynaw - na wiosnę ukończę
S13 200SX CA18DET - Driftcar w budowie

Awatar użytkownika
Wiooreck
fanatyk nissana
Posty: 1468
Rejestracja: 2010-05-19, 23:24
Lokalizacja: Łódź/Przysucha

Post autor: Wiooreck » 2015-02-03, 14:30

Primerkatd, dostajesz najwyższe odznaczenie za odkop w dziale diesli :D

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2015-02-03, 14:38 przez Wiooreck, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Primera”