Witam
Proszę o poradę. Posiadam Primerę P11 benzyna 1,6.
Zacznę od tego, że przy wciskaniu sprzęgła, gdy silnik jest zimny sprzęgło chodzi normalnie lekko i nie skrzypi. Gdy silnik się rozgrzeje i przejadę już parę kilometrów, przy wciskaniu sprzęgła pedał chodzi ciężko i skrzypi - podejrzewam, że linka już nie ma smaru i jest do wymiany?
Druga rzecz to skrzypienie, gwiżdżenie trudno opisać słowami słychać, że po wciśnięciu sprzęgła coś "kręci - robi takie bzzz zzz ze sprzęgła (skrzyni). Dodam, że nie zdarza się to zawsze po wciśnięciu pedału, a czasami. Nieraz przez 10 wciśnięć jest spoko, a nieraz za każdym razem. Dodam, że po wciśnięciu sprzęgła do deski piszczenie ustaje i/lub po ruszeniu nogą na pedale sprzęgła pół cm w górę i/lub w dół też ustaje lub wysprzęgleniu i wciśnięciu drugi, trzeci raz pisk też ustaje. Jak piszczy to puszczam i wciaska drugi raz lub trzeci i już nie piszczy...itd.
Jak jadę nic się nie dzieje nic nie piszczy i nie huczy. Sprzęgło się nie ślizga, a biegi wchodzą bez problemu. Nie widzę też żadnych wycieków ani plam pod skrzynią.
Opisałem jak mogłem najlepiej. Jestem laikiem - chciałbym tylko wiedzieć co to może być i ile może kosztować zrobienie, żeby mechanicy widząc, że nie mam pojęcia o samochodach nie doili mnie z kasy.
Dziękuje
ps. dodam, bo może to istotne, że auto nie szarpie przy ruszaniu i nic nie śmierdzi
[P11/WP11] Primera P11 Sprzęgło ciężko chodzi, coś piszczy i
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
Tak. Mam taki luz. Kawałek pedał "wpada" zanim zacznie ciągnąć linkę. Za dwa dni będę u mechanika - odpisze co wymyślił...może komuś na przyszłość się przyda. Dzisiaj jeszcze sprawdzałem czy da się na ręcznym zamielic kołami oraz z czwórki również na ręcznym ruszać - sprzęgło się nie ślizga na szczęście więc pewnie to łożysko.