Strona 1 z 2

[P/WP11.144] Drgania kierownicy

: 2013-06-10, 11:29
autor: voyo
Mam problem z drganiami kierownicy powyżej 90km/h. Po objawach byłem przekonany, żę chodzi o przegub wewnętrzny (środkowy lewy), o czym dodatkowo świadczyła by rozwalona osłona gumowa. Ale po wymianie objawy nie znikły. Koła również byly wyważane.
Przednie amory wymieniane w marcu tego roku, koncowki drazkow i gorne wachacze niecaly rok temu. Na szarpakach nie zauważono jakichs odchylen od normy.
Auto ogólnie jedzie prosto zarówno przy dodawaniu gazu jak i na luzie. Natomiast kierą po przekroczeniu stówy zaczyna telepać. Pomóżcie bo już tracę do tego cierpliwość.

: 2013-06-10, 11:38
autor: bombel
voyo a kiedy te koła wyważałeś i czy montowałeś wtedy nowe opony? Ja ostatnio jak wpadłem w dziurę, to felga tak sie zgieła ze waliło strasznie

: 2013-06-10, 11:45
autor: klfsolec
może byś też wina opony lub opon

: 2013-06-10, 11:47
autor: voyo
bombel pisze:voyo a kiedy te koła wyważałeś i czy montowałeś wtedy nowe opony? Ja ostatnio jak wpadłem w dziurę, to felga tak sie zgieła ze waliło strasznie
Wyważyłem tuż po wymianie przegubu, czyli tydzień temu. Goście którzy wyważali nic nie wspominali o jakichs problemach z samymi felgami. Poza tym na zimówkach też było podobnie a mam odzielny komplet na stalowych felgach, myślałem że po zmianie na letnie bedzie ok. A tu dalej to samo...

: 2013-06-10, 11:48
autor: Boro1989
półoś :P może powodować drgania :> do tego podleć na diagnostykę niech CI sprawdzą drążki końcówki, albo po prostu masz kiepskie opony ;)

: 2013-06-10, 11:49
autor: bombel
Może trzeba wyważyć kola na aucie?

: 2013-06-10, 11:55
autor: Sajmooon
Ja bym stawiał, że drążek kierowniczy jest do wymiany.

: 2013-06-10, 12:09
autor: voyo
Sajmooon pisze:Ja bym stawiał, że drążek kierowniczy jest do wymiany.
I tego puki co się trzymam.. Na szarpakach był delikatny luz na jednym z drążków od strony skrzyni. Ale wg. mechanika minimalny, raczej nie odpowiadający za przytoczone objawy. A że to jeszcze było przed wymianą przegubu to tu obstawiałem winowajce.
Tak czy siak drążek już zakupiony i czeka na wymianę. Natomiast boję się że to może coś innego jeszcze być. Więc jeśli ktoś miał podobne objawy i je zlokalizował to czekam na kolejne sugestie.

: 2013-06-10, 12:27
autor: wod2u
Ja mam podobny problem ale bardziej niepokojące objawy:
- lekkie drgania na kierownicy,
- postukiwanie z kolumny wyczuwalne na kierownicy (przy powolnej jeździe i manewrowaniu),
- niepewne prowadzenie, nawet na równej autostradzie,
- czasem przy ruszaniu skręci kierownicą.
Więc albo krzyżak kolumny albo maglownica (płynu nie ubywa). No i czuć niestety luz na kierownicy :-/
W zawieszeniu i na końcówkach drążków żadnych luzów nie ma, na dwóch stacjach diagnostycznych nic nie znaleźli, koła wyważone, zbieżność ustawiona w tym roku jeszcze przed wystąpieniem objawów.
Też myślałem o drążkach, ale czytając jakie objawy ma voyo chyba zacznę przygotowywać się na regenerację przekładni.

: 2013-06-10, 12:37
autor: majchrzok
polosie łatwo sprawdzić, jeśli przy np 100km/h odpuscisz gaz to czy telepanie jest mniej wyczuwalne? jeśli nie ma różnicy to wina wg mnie leży w kołach badz w ich osadzeniu. wystarczy że masz nieodpowiedni otwór centrujacy w feldze i już będą się dziać jaja.
problem pojawił się ot tak czy narastal z czasem?

: 2013-06-10, 14:32
autor: Sajmooon
majchrzok, co do otworu centrującego to moim zdaniem odpada bo jak miałem felgi założone bez tworu centrującego to drgania były niesamowite i to już od 20 km/h a więcej jak 60 nie dało się jechać.
voyo, jak już wymienisz drążek to napisz czy objaw ustąpił czy nadal jest i wtedy coś dalej będzie się myślało co Ci poradzić ;)

: 2013-06-11, 08:33
autor: voyo
majchrzok pisze:polosie łatwo sprawdzić, jeśli przy np 100km/h odpuscisz gaz to czy telepanie jest mniej wyczuwalne? jeśli nie ma różnicy to wina wg mnie leży w kołach badz w ich osadzeniu. wystarczy że masz nieodpowiedni otwór centrujacy w feldze i już będą się dziać jaja.
problem pojawił się ot tak czy narastal z czasem?
Felgi są oryginalne nissana więc otwór centrujący jest ok. Opony Fulda Carat Progesso, idzie im 3 rok i są wizualnie w dobrym stanie.
Jak wrzucam na luz telepanie kiery ma taką samą częstotliwością, co by podejrzenia znów w strone kół i układu kierowniczego kierowało.
Wiem, że krzywe tarcze mogą też być powodem bicia, ale wówczas również wyczuwalne byłyby drgania na pedale hamulca... A tego nie czuje.
Sprawdzałem też ostatnio łożyska zwrotnicy, ale żadnych luzów tam nie widać, przy tarmoszeniu kołem. Zresztą one chyba by takiego aż efektu nie powodowały ?

: 2013-06-11, 10:42
autor: Wiooreck
Ja też szukałem ostatnio przyczyny bujania kierownicą w prawo i w lewo przy ok 60 km na godzinę oraz lekkiego ściągania w prawo (co na zimowych kołach nie występuje). Pojechałem wyważyć koła, poprawiło się jedynie nieznacznie to bujanie kierownicą, ale ściągać nadal ściąga. Pamiętam, że jak zamieniłem koła na przedniej osi (nie mam kierunkowych opon), to zaczęło ściągać w lewo. I jak byłem w maju na przeglądzie, to się aż Diagnosty zapytałem, czemu się tak dzieje. A on powiedział, że może być problem opon, bo jeśli felgi proste, a na zimowych kołach się nic nie dzieje, to nie ma się co doszukiwać. A opony z przodu mam właśnie Fuldy. Szkoda mi teraz je wywalać, bo są z 2009, rok po zakupie auta wymienione i jeszcze troszkę bieżnika zostało, więc kolejny sezon przejeżdżę, 50k km stuknie to je wymienię.

: 2013-06-11, 22:29
autor: Gibki
No to widzę, że nie tylko u mnie takie jaja. Sam też szukam przyczyny takiego drgania i stukania. Z czasem było coraz mocniejsze. Co w sumie zauważyłem to już dość dawno chlasnęła półoś i po wymianie było ok. Po pewnym czasie zaczęło stukać najmocniej przy 60 i 90 km/h. Zastanawiałem się wciąż, cze to wina przegubu wewnętrznego, bo jak auto było podniesione i kręciłem kołem to co jakiś czas coś jakby przeskoczyło w przegubie. Jutro jadę na przegląd to zobaczymy czy coś z tym pokarze. W sumie drgania są już takie, że aż na całej budzie czuć. i nie ważne czy przyspieszam czy zwalniam to wciąż stuka tak samo, a im większa prędkość to większa częstotliwość.

: 2013-06-12, 09:04
autor: lewy
ja mam podobnie i już tez wymieniałem cale półośki z przegubami i dalej to samo.
ostatnio zauważyłem ze w miejscu jak kręcę kiera to maglownica sie lekko rusza na gumach moze ona to powoduje hmm..jak Sajmon mówił na zimówkach to miałem ale od dolnych parit prędkości tak do 60km i wina był pierścień centrujący,wyjąłem go i po problemie.ale teraz latem nie mogę dojść od czego to jest,opony nowe felgi proste łożyska wymienione.

: 2013-06-12, 16:34
autor: Gibki
no ja to już na 3ch kompletach kół miałem :/ byłem dziś na przeglądzie i luzów w zawieszeniu brak i drążki niby też ok. więc nie wiem :/

: 2013-06-12, 23:46
autor: Dreams
Gibki Mam takie same objawy jak ty ale u mnie to raczej łożysko ;/ lub półoś kiedyś miałem przypadek,padały mi przeguby jeden po drugim a przegub wytrzymywał 2 dni nowy i wymieniłem chyba z 6 szt jak nie więcej... i najwyrazniej walnięta była półoś bo wymieniłem wszystko i już jest cisza tak więc czasami ciężko jest sprecyzować jaka może być przyczyna. ;/

: 2013-06-14, 21:24
autor: tmx
Ja też tak miałem. Biło powyżej 100-110.
Walczyłem na różne sposoby. Wyważanie kół pomagało na jakiś czas troche. A jako że generalnie robie zawsze samochody tak żeby jeździły ok to się pozbyłem. Mój wniosek dotyczący mojego auta jest że to nie była półoś ani przegub wewnętrzny. Winna była całość - wszystko po trochu.
Po kolei:
1 poduszki silnika - jak padlina silnik staje kątem czasem i wtedy drga (przy mocnym przyspieszaniu)
2 drążek kierowniczy - wymieniłem najpierw lewy a potem prawy razem z koncókami - choć na szarpakach luzów nie wykazywały i nie wykazywały też po wymontowaniu (choc jeden stukał - juz sie na maglownice szykowałem). To dało największy efekt
3 - wahacze górne - jak mają luz to też sie przyczyniają.
4 - jakiekolwiek luzy w zawieszeniu
I teraz dlaczego tak:
jeżeli koło ma jakiekolwiek bicie to przenosie sie na zawieszenie - jeżeli zawiecha jest ok to wytłumi i nie poczujemy nawet 10g. jeżeli jest luz na wahaczach górnych lub na drażkach kierowniczych calość wpada w "rezonans" i wtedy wali. Czasem trzeba przyśpieszyć i przechodzi a czasem nie.
Co do opon - fulda carrat progreso to psia kupa. Moje traciły wyważenie po 2 km.
Po wymienionych zabiegach koła wyważam raz na rok i nie telepie - choc telepało i w...ło. A czasem na wiosne jest 10 i 5 g na koło i nie drga.

Pamiętam jak sam szukałem rozwiązania problemu na forum, też były sugestie przegubu wewnętrznego, krzywej półosi itp. dużo osób donosiło o problemie z drganiami i nikt nie miał recepty na to. Bo nie ma jedenej recepty - tylko dobra detektywistyczna robota może coś pomóc.

: 2013-06-15, 09:35
autor: byczynho
Panowie Panowie Panowie, a czy żaden z was nie pomyślał o tym, że wulkanizator który wam to robi nie ma zielonego pojęcia o swojej robocie? Tutaj szukajcie przyczyny. My zawsze zabiegi wulkaniczne robiliśmy u takiego starszego Pana, który zęby na tym zjadł i zawsze było dobrze, nigdy nie telepało i nie ściągało. Nie dawno dużo bliżej znajomi otworzyli wulkanizację i ostatnie wyważanie robiłem właśnie u nich. Efekt? kierownica przy 120 km/h również drży.
Ten starzy już wulkanizator pokazywał mi nawet kiedyś czego świeży wulkanizatorzy nie robią, m.in nie dociskają wyważanego koła odpowiednim dociskiem tylko od razu zabezpieczeniem. Nie tędy droga. Facet powiedział, że koło musi być dociśnięte w taki sam sposób jak w samochodzie i w zależności od koła (ilości otworów) zakłada inny docisk. Sam muszę się do niego udać, żeby wyeliminować problem.

: 2013-06-15, 10:05
autor: bombel
CZasem jak są nowe opony to trzeba je przeważyć po 1000 km

: 2013-06-21, 15:49
autor: Gibki
No to u mnie już jest pewne, że w okolicach przegubu wewnętrznego. Albo kulki w przegubie luźne, albo łożysko od mocowania. Mam tylko pytanie. Ile zębów ma mieć od strony skrzyni? 2000r. 2.0 benzyna. Mój wygląda jak ten z tej aukcji: http://allegro.pl/nissan-primera-p11-p- ... 34034.html
Z tego co słyszałem, to różnią się mocowaniem, a moje jest takie jak to z aukcji.

: 2013-06-26, 12:06
autor: tmx
ostatnio zaczęło mi lekko drżeć przy 120-130.
Dziś pojechałem na wyważenie kół - i tak tył: 10/50, 5/30; przód 10/30 i 5/50. wszystko w gramach - wewnętzny nabijany zewnęttrzny klejony. I dopiero przy takich wartościach zaczęło być czuc na kierownicy. (ostatnio sporo po dziurach jeździłem). Więc zapytajcie się (bijąc w piersi prawica swą)- dlaczego u was czuc 10 g? Czy to wina niewyważenia czy może luzów z zawiasie (ponowne bicie w piersi)

: 2013-06-26, 23:46
autor: Gibki
no to drgania na kierownicy ustały, ale stukanie dalej jest. Za drgania był winien przegub wewnętrzny, gdyż po wymianie półosi przy montażu jedna kulka wyleciała, ale nic się z nią nie stało i wystarczyło poskładać. Natomiast stuki zostały, ale kierownica jest ok. Przy podniesionym przodzie nic nie słychać. Zmieniłem opony przód z tyłem i dalej stuka w tym samym miejscu. Podejrzenia mam takie:
1. Jaki wpływ na takowe stukanie może mieć ustawiona źle ustawiona zbieżność?
2. Czy takie objawy mogą być przez krzywą tarczę?

Łożyska raczej ok bo jak był podniesiony to w łożyskach cisza.
Dodam jeszcze, że stuki są najbardziej słyszalne przy 60km/h.

: 2013-06-28, 13:54
autor: Wiooreck
Gibki pisze:Czy takie objawy mogą być przez krzywą tarczę
Krzywą tarczę najbardziej rozpoznasz podczas hamowania, zacznie Ci szarpać samochodem.

: 2013-06-29, 00:25
autor: Gibki
No właśnie. A tego jednak nie ma. Jedynie zastanawiam się nad tarczą, bo był problem z zaciskiem, a tarcza od wewnętrznej strony jest skorodowana i nie bierze całą szerokością. A jeżeli nie to, to może macie jakieś podpowiedzi co jeszcze może być?

: 2013-06-29, 08:37
autor: lewy
co to trzęsienia buda kolami to mi przeszło.po wymianie na nowa skrzynie i przegubu wewnętrznego.stare przeguby miały zatarte rowki i wżery od odpływu oleju,być moze była to tego wina

: 2013-08-05, 09:41
autor: voyo
Zmieniłem w końcu drążek kierowniczy razem z końcówką. Chodź jak sie okazało stary jeszcze był w całkiem dobrej formie, zrobiłem zbieżność a na końcu wyważanie kół na aucie. No i chyba te dwa ostatnie zabiegi dały najlepszy efekt. W tym momencie autko bezwibracyjnie pokonuje bariere 100km/h i nareszcie miło się podróżuje na trasie.
Czuje że są jeszcze jakies luzy w układzie kierowniczym, ale niewielkie, no i to juz raczej z maglownicy, także puki co jestem zadowolony jak autko się prowadzi. A zrobiłem w ciągu zeszłego tygodnia ponad 1200 km.

: 2013-08-05, 11:26
autor: BULI
Ja też muszę się przejechać na stację i sprawdzić, bo już od kilku lat mam ten problem, drążki i końcówki wymienione i dalej lekko drży i mnie denerwuje. Tak samo jest na oponach letnich na alusach i zimowych na stalowych felgach. Trzeba będzie grzebnąć głębiej :)

: 2013-08-05, 11:54
autor: nice-wawa
Ja w ten weekend zmieniłem z przodu tarcze i klocki i drżenie już znikneło przy jeżdzie jak i hamowaniu .

: 2013-08-05, 12:03
autor: BULI
Ja wymieniałem tarcze, klocki, drążki, końcówki drążków - dalej to samo - może coś w maglownicy albo półoś.