Strona 2 z 3

: 2013-05-06, 21:23
autor: grzeg255
No właśnie oni stwierdzili,że muszą zdjąć chłodnicę od wody,bo inaczej nie podejdą:) Dlatego wolę się upewnić,bo teraz z tymi serwisami to różnie bywa,najlepiej by pół auta rozkręcili za co zapłacę.

: 2013-05-06, 21:36
autor: janusz
A tam 4-ry litery - partacze i tyle. Żeby wyciągnąć chłodnicę od klimy nie trzeba demontować chłodnicy wody. W P10 jak zakładałem chłodnicę od klimy to nawet nie spuszczałem płynu z chłodnicy tylko odgiąłem ją. Ściągnij wiatraki z chłodnicy, odegnij chłodnicę wody i masz dostęp.

: 2013-05-06, 21:59
autor: grzeg255
Dzięki za radę,to nie będę jechał już do tych naciągaczy.Zerknę sam na dniach,ewentualnie poproszę Bodka,bo i tak chcę podjechać żeby zerknął w zawieszenie.

: 2013-05-07, 17:43
autor: Arias
Podepnę się pod temat.


Dziś po prawie roku czasu pojechałem nabić klimę. Od początku, tym, że się skończył czynnik objaw był w postaci ok 40 minutowego słabnięcia chłodzenia, aż przestała się załączać. Dziś pojechałem ją nabić, podłączyli wężyki L i H, na wyświetlaczu maszynki KLIMA4000 wyświetla się napis "Próżnia" i jakieś spadające cyferki od 28000. Po skończonym odliczaniu, wyświetlacz pokazuje informację "Czynnik 30", wtedy mechanik zazugerował, że układ jest niemal pusty i nie miał prawa działać. Następnym krokiem była "Kontrola ciśnienia" i zaś monotonne odliczanie najpierw H potem L, wyszło OK. Nastąpił moment napełniania układu, leci 100, 200, 300, 500 i tak do 620, gdzie od 580 miało topornie. Klima nabita.

Po załadowaniu czynnika odpalam silnik, mechanior kazał trzymać 2500 rpm przez 30-40s, następnioe odpalić klime, syki trzaski, po chwili ucichło, chłodzi..... super zapłacone jest Ok, jadę do domu.

Postawiłem samochód na godzinę, poszedłem zjeść, następnie schodzę odpalam auto, po chwili klime i......dupa coś syczy za schowkiem, niezależnie od obrotów, czy prędkości nawiewu, powietrze jest ciut chłodniejsze, ale dupy nie urywa, to nie jest klima.

Z rzeczy technicznych to, wentylatory się uruchamiają, oba, wycieków nie widać, bynajmniej gołym okiem, sprężarka raczej zasprzęgla, słychać moment zasprzęglenia, obroty spadają, po czym silnik wchodzi w swój tryb. Osuszacz chyba działa, bo jak padał deszcz i zaparowały szyby to załączenie klimy spowodowało automatyczne zejście pary.

Jak znajdę czas to chcę podjechać sprawdzić jaki jest stan czynnika, czy gdzieś nie ubywa, no ale żeby ubyło w 2h tyle, żeby przestała chłodzić ??

: 2013-05-07, 18:15
autor: janusz
Arias przy nabijaniu klimy pierwszą rzeczą jaką się robi to się ściąga wszystko to co jest w klimie po to, alby sprawdzić jakie jest ciśnienie. Te spadające cyferki to ciśnienie w układzie - trzeba zrobić próżnię. Napis "czynnik", który się pojawił oznaczał ile jest czynnika chłodzącego w układzie. Następnie jak była próżnia to musiała się ona utrzymać przez jakiś czas - zazwyczaj około 360 sekund. Chodzi o sprawdzenie szczelności.
Kolejnym etapem było nabicie klimy - czyli wprowadzenie czynnika chłodzącego - R134a - wchodzi jego 600g.
Syczenie za schowkiem to nic nowego. To jest rozprężanie się gazu. Klimatyzacja działa na zasadzie przemiany izochorycznej i obowiązuje prawo Charlesa p/T=const. (p- ciśnienie, T - temperatura). W wyniku gwałtownego rozprężenia gazu jest jego gwałtowne ochłodzenie.

Osuszacz w układzie klimatyzacji służy do wyłapania cząsteczek H20 w układzie. Nie odpowiada on za to, że para schodzi szybko z szyb. Szybkie zejście pary z szyb spowodowało chłodne powietrze. Para pojawia się na skutek różnicy temperatur pomiędzy atmosferą na zewnątrz samochodu a wewnątrz. Wsiadłeś mokry potem wilgoć zaczęła z Ciebie parować i się skropliła na szybach.

To że wiatraki na chłodnicy oba startują to tak ma być. Trzeba wychłodzić gaz, który został sprężony i żeby nie doszło do gwałtownego wzrostu temperatury.
Klima ma działać na zasadzie załączone wiatraki i kompresor na okres 20-40 sekund i wyłączenie na taki sam okres. I tak cyklicznie.

Pytanie czy nie sprawdzili Ci szczelności przed nabiciem? Jak tego nie zrobili to możesz zgłosić reklamację i naciąganie na koszty.

: 2013-05-07, 18:35
autor: Arias
Tak teraz jak wspomniałeś to faktycznie mechanior utrzymywał próżnię w układzie i to dość długo. Pytałem czy sprawdza szczelność to twierdził, że maszyna nie ruszy jak układ jest nieszczelny, test szczelności jest jednym z etapów nabijania. Zatem nabijanie wydaje mi się zostało przeprowadzone prawidłowo. Wiatraki wiem, że mają się załączyć, dlatego o tym wspomniałem, kiedyś tego syczenia za schowkiem nie było, ale OK, tylko skoro są wszystkie objawy załączenia klimy to dlaczego nie działa ?? jak głęboki jest ten otwór z którego skrapla się woda i jaki jest objaw jego zatkania, włożyłem tam drut ok 10cm, nic nie wyciągłem.

: 2013-05-07, 18:48
autor: janusz
Wiesz co u mnie to samo ostatnio było jak nabiłem. Też nie startowała. Jak się podpięło urządzenie do nabijania w celu sprawdzenia ciśnienia to nagle startowała. Gość 3 razy podpinał. Dopiero jak zeszło troszkę ciśnienia - poszło w rurę do automatu do nabijania to zaczęła startować bez bólu.
Otwór o którym piszesz to jest płytki. Zaraz za nim jest komora parownika.
http://nissan4u.com/parts/primera/el_p1 ... tration_1/

: 2013-05-07, 21:05
autor: Arias
No jak wcześniej się chociaż załączało, tak teraz nie startuje w ogóle, ani wentylatory nie startują, ani nie słychać zasprzęglania kompresora. Jutro po nocce zaraz jadę do mechaniora niech podłącza i zobaczymy. Żadnych plam pod autem nie ma, innych wycieków też nie zauważyłem, na chłodnicy czy gdzieś.



UPDATE:

Problem, mam nadzieję zmierza do rozwiązania.
Prawdopodobna przyczyna, tzn przyczyna na pewno, ale niekoniecznie jedyna, to przetarta aluminiowa rurka lecąca od osuszacza. Ciężko było zdiagnozować ponieważ mam przesunięte mocowanie akumulatora i ta rurka leciała dokładnie pod nim. Obecnie pacjent jest u spawacza aluminium, jutro powinna być gotowa, koszt operacji ok 50zł.

: 2013-05-10, 09:25
autor: grzeg255
Ja właśnie siedzę u mechanika. Zdemontowali chłodnicę od klimy i poszła na spawanie,a dokładnie rurka z niej wychodzaca,była ledwo widoczna dziurka. Po zabiegu napisze o kosztach.
Edit: robocizna + łatanie dziurki + napełnianie =300zł
Chłopina trochę się narobił,także myślę,że cena bardzo dobra,nie to co w tym co byłem wcześniej co krzyknęli 500:)

: 2013-05-10, 16:00
autor: Arias
U mnie łatanie przetarcia rurki z osuszacza kosztowało 80zł, ale mam rok gwarancji.

: 2013-05-12, 10:56
autor: hary7
A ja zapytam o inną sprawę.Otóż u mnie klima przed nabiciem chłodziła słabo a po nabiciu chłodzi niewiele lepiej.Byłem obecny podczas nabijania i facet robił to co trzeba,brakowało 200 gram czynnika,maszyna wykonywała pomiar ciśnień w układzie i wszystko było OK. No i tak się zastanawiam dlaczego tak się dzieje? No bo klima ustawiona na maksymalne chłodzenie pracuje cyklicznie a myślę że jakby pracowała trybem ciągłym to wtedy lepiej by schładzała powietrze. No i też tak się zastanawiam co decyduje kiedy ona ma się załączać i kiedy ma się wyłączać. Po lewej stronie od filtra kabinowego jest taka kostka z układami elektronicznymi i po jej rozpięciu klima się nie włącza dlatego myślę że przy parowniku musi być jakiś czujnik i może on się zepsuł ewentualnie może w tym pokrętle od ustawiania temperatury jest jakiś czujnik? Przerabiał już ktoś taki problem? Bo wszystko wskazuje na to że u mnie szwankuje sterowanie klimy a nie klima jako taka.

: 2013-05-12, 11:22
autor: janusz
Przy parowniku masz czujnik jego temperatury. Chodzi o to, żeby nie przechłodzić parownika. Jeśli mamy nadmuch na 1 to parownik będzie się wolniej ogrzewał - dłużej będzie miał niższą temperaturę. Jeśli nadmuch jest ustawiony na maksimum wtedy będzie się szybciej ogrzewał i częściej trzeba będzie załączać kompresor.
Kompresor nie może pracować w sposób ciągły ponieważ doszłoby do jego przegrzania i uszkodzenia. W parowniku są też zawory ciśnieniowe. Być może u ciebie zasyfiony jest już filtr kabinowy i wypadałoby go wymienić. Filtr jest za schowkiem.

W pokrętle temperatury nie ma żadnego ustawiania. Ono steruje tylko i wyłącznie przesłoną.

Przy nabijaniu klimatyzacji gość nie sprawdził Ci temperatury nadmuchu? Powinien to zrobić.


Klimatyzacja działa tak jak wcześniej napisałem - na podstawie prawa Charlesa - przemiana izochoryczna.

: 2013-05-12, 11:57
autor: natraj
witam
Od tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem primery P11.144 z silnikiem 1.8. Przy zakupie klima sie zalaczala, jednak nie chlodzilo w kabinie. Utargowalem na tym troche z ceny auta. Teraz musze jechac gdzies sprawdzic co jest z ta klima nie tak. Macie jakies pomysly? Jeden kolega powiedzial ze handlarz mogl nabic klime powietrzem. Jak to sprawdzic? Pozdrawiam

: 2013-05-12, 12:02
autor: janusz
natraj jedyny sposób na sprawdzenie to podłączenie pod maszynę do nabijania.

: 2013-05-13, 21:32
autor: hary7
janusz pisze:...W parowniku są też zawory ciśnieniowe. Być może u ciebie zasyfiony jest już filtr kabinowy i wypadałoby go wymienić. Filtr jest za schowkiem.

W pokrętle temperatury nie ma żadnego ustawiania. Ono steruje tylko i wyłącznie przesłoną.

Przy nabijaniu klimatyzacji gość nie sprawdził Ci temperatury nadmuchu? Powinien to zrobić.
Testowałem działanie klimy z wymontowanym filtrem ale nie zmienia to jej słabej wydajności.
Testowanie klimy u fachmena odbyło się poprzez przyłożenie ręki do kratki nawiewu a że był chłodniejszy dzień to i zimne powietrze poleciało :( Dlatego tak sobie wymyśliłem że gdyby klima miała częstsze cykle pracy to lepiej by chłodziła. W końcu raczej nie bez powodu na pokrętełku regulacji temperatury są aż 4 pozycje zimności,może właśnie to pokrętło reguluje częstotliwość załączania kompresora. A druga zagwozdka jest taka że gość odgrzybiał mi klimę sprejem z K2 i chyba nie zrobił tego dosyć profesjonalnie bo po użyciu klimy (jak już ją wyłączę) czuć taki zaduch wilgoci w aucie. Czy zagrzybienie klimy może mieć negatywny wpływ na jej wydajność?

: 2013-05-13, 21:35
autor: bombel
Klima nabita i sprawdzona szczelnosc :)

: 2013-05-13, 21:43
autor: janusz
Jeśli parownik jest "obrośnięty" to diametralnie zmniejsza przepływ powietrza przez niego. Klima ma częstsze cykle pracy jeśli się załączy wiatrak na full. Powoduje to szybsze ogrzewanie parownika spowodowane przepływem ciepłego powietrza z zewnątrz.
U mnie też po używaniu klimy czuć wilgoć dnia następnego. Dlatego też przed końcem jazdy z klimą wyłączam ją i zostawiam wiatrak niech sobie popracuje i wygoni wilgoć, która gromadzi się w obudowie parownika.
Jedyny sposób na zobaczenie co się tam dzieje to wyciągnięcie parownika. Pociesz się tym, że nie trzeba demolować całej konsolety/kokpitu tak jak ma to miejsce w przypadku wymiany nagrzewnicy...
Podjedź tylko do jakiejś stacji co robi klimę powiedz, że chcesz, aby ściągnęli Ci całość z klimy, bo chcesz wyczyścić obudowę parownika. Oni Ci ściągną, wypiszą karteczkę ile czego było a potem do nich podjeżdżasz na nabicie z tą karteczką. Nie wiem ile taka przyjemność kosztuje.

: 2013-05-14, 16:28
autor: Zielkq
hary7 pisze: Testowanie klimy u fachmena odbyło się poprzez przyłożenie ręki do kratki nawiewu a że był chłodniejszy dzień to i zimne powietrze poleciało :(
Zmień "fachemena" - powinien zorganizować termometr i sprawdzić dokładną temperaturę na środkowych kratkach nawiewu. I to nie w chłodniejszy dzień, a ten bardziej ciepły :)

Pozdrawiam

: 2013-05-15, 20:22
autor: hary7
Od strony filtra to parownik wygląda jak nówka sztuka :-D Najprościej by było dać auto do gości od klimy ale wtedy po kolei będą wymieniać części klimy aż utrafią na to co nie działa prawidłowo- szkoda tylko że to wszystko na mój koszt, zwyczajnie nie chcę płacić za wymianę sprawnych elementów. Cały czas chodzi mi po głowie że będzie uszkodzone coś co steruje pracą klimy. Parę lat temu gdy byłem świeżym nabywcą tej primki były w niej ślady że ktoś próbował cofnąć przebieg (ale mu się nie udało :mrgreen: )Brakowało kilku śrubek pod deską i rozpięty był brzęczyk od świateł - być może coś jeszcze zostało uszkodzone lub rozłączone. Jest możliwość że główny komputer steruje klimą? No bo tak na chłopski rozum coś musi puszczać sygnał do sprzęgła kompresora. No i to co puszcza ten sygnał musi skądś wiedzieć czy ja potrzebuję full chłodzenia czy tylko tyci,tyci :-)

: 2013-05-15, 20:44
autor: janusz
hary7 oczywiście, że komputer steruje całą klimatyzacją. W chwili włączenia klimatyzacji komputer załącza przekaźnik od kompresora oraz przekaźnik od wiatraków na chłodnicy. Od momentu załączenia klimatyzacji zaczyna się ciągły pomiar temperatury parownika - chodzi o to, żeby go nie przemrozić. Jeżeli jest za zimny to wtedy kompresor zostaje wyłączony - nie ma sprężania gazu przez kompresor. Jeśli temperatura pracy parownika jest wyższa/równa niż zakłada to procedura wtedy kompresor jest załączany cyklicznie na pewien okres czasu. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że uszkodzeniu uległ termistor na parowniku. W wyniku tego układ podaje błędne odczyty dla komputera.

: 2013-05-16, 07:16
autor: flisak
Po przekładce silnika okazało się że mam nieszczelny jeden przewód klimatyzacji.
Janusz, znasz jakiś sensowny zakład w Lublinie zajmujący się takimi sprawami?

: 2015-06-06, 18:08
autor: vincetti
Panowie troszkę odświeżę kotleta, Mianowicie nabiłem sobie klimatyzację, uruchamiam ją a tu zaskoczenie - wentylatory pracują non stop, sprężarka chyba też a klima duje chłodem jak stara babinka nad szóstym mężem nieboszczykiem. Schłodzić - schłodzi no ale to nie do końca tak powinna działać klimatyzacja. W zeszłym roku mogłem spokojnie jeździć w zimowej kurtce przy upałach a w tym już niestety ciężka sprawa. Co z tym zrobić?

: 2015-06-06, 21:05
autor: janusz
Vincetti, może być trochę za wysokie ciśnienie w układzie - ja tak miałem zaraz po tym jak mi nabili - nie działała właściwie - coś tam chłodziła ale to nie to. Jak 3 razy podpięli i trochę ciśnienia zeszło i zaczęło działać :]

: 2015-06-09, 21:24
autor: Kharel
Witam.
Problem dotyczy Primery mojego ojca. Klimatyzacja cały czas grzeje mimo napełnienia czynnikiem. Pojechałem do fachowca od klimy i stwierdził, że to wina silniczka klapy nagrzewnicy, bo wogóle nie reaguje na prąd, a klapka jest cały czas otwarta. W domu, po dość nierównej walce wyjąłem ów silniczek i po podłączeniu go na krótko do akumulatora okazało się, że działa. Po przestawieniu klapki ręcznie klima chłodzi jak marzenie, jednak gdy ponownie podłączam silniczek od klapki on uparcie otwiera klapkę i puszcza gorące powietrze. Nie reaguje na zmiany temperatury na panelu klimatronika obojętnie czy w trybie AUTO czy MANUAL cały czas pozostaje w pozycji otwartej klapki. Co może być przyczyną tej usterki?

: 2015-06-11, 21:52
autor: vincetti
wihajster na środku ustawiony na zimne?

: 2015-06-12, 14:53
autor: Kharel
Tak, ustawiony jest na niebieski.

: 2015-07-06, 20:16
autor: ryskuu27
Panowie nie załącza mi się sprężarka klimy i wiatraki. Zrobiłem test zwierając pin przekaźnika z masą ale nie było żadnej różnicy. Moje pytanie czy jest jeszcze jakiś sposób na sprawdzenie klimy (jakieś kostki, kabelki) czy po prostu sprężarka padła?

: 2015-07-06, 20:28
autor: janusz
Ryskuu27, jedź na nabicie klimy.

: 2015-07-06, 20:38
autor: ryskuu27
Dzięki za szybką odpowiedź :) Przy okazji zapytam jaki jest średni koszt nabicia klimy? nie chciałbym przepłacać nie potrzebnie

: 2015-08-06, 17:43
autor: vincetti
Panowie nadal problem z klimą, jeden wąż gorący, drugi tylko troszkę chłodny a zimna jak nie było widać tak nie widać. Jakieś porady? Janusz niestety to nie to