FORUM NISSAN ZONE

Witam serdeczne. Podczas prac pielęgnacyjnych przy samochodzie i zamknięciu drzwi pilotem, ale bez alarmu postanowiłem sprawdzić zamknięcie tylnych drzwi po stronie pasażera (hatchback). Co ciekawe, te właśnie drzwi nie były w pełni zamknięte tzn. były ale jak pociągnąłem za klamkę to lekko się otworzyły (uchyliły) ale nie dało się ich otworzyć całkowicie, dopiero po otworzeniu pilotem. Pewnie jak by przyłożyć sporą siłę to by się dało je otworzyć całkowicie, pomimo zamknięcia pozostałych. Inne drzwi w porządku. Czynność powtórzyłem kilka razy, zawsze z tym samym skutkiem. Co to może być ? Mechanizm ryglowania czy coś z uszczelkami, które pomimo regularnej konserwacji nie są najlepszej jakości. Proszę o jakieś pomysły.

MTK, uszczelki raczej nie mają nic do gadania jeżeli możesz drzwi normalnie zamknąć. Bardziej sam mechanizm zamykania, ale niekoniecznie system ryglowania, ale sam zamek i metalowy zaczep. Może są po prostu jakoś źle ustawione?

Pozdrawiam

Do tego co Zielkq radzi, dodam - przypatrz się i porównaj działanie oraz położenie zamka i zaczepu w tylnych drzwiach vis a vis.
Dodatkowo, może masz przełączoną blokadę rodzicielską w drzwiach i ona miesza (otworzysz drzwi "ręcznie" od wewnątrz?).
Jak wszystko OK, to zdejmujesz tapicerkę z drzwi i przypatrz się jak pracują cięgła w zamku (może któreś poluzowało się). Siłownik pracuje prawidłowo, więc tylko "mechanika".

hmmm u mnie też tak jest, z tego co zauważyłem to ten "cycek" przy klamce nie chowa się do końca. Co za tym idzie nie domyka drzwi. Fakt jest taki, że nie da się ich otworzyć więc się nie przejmuję;p a jak mam coś cennego w aucie to zamykam od środka po prostu i wtedy nie ma wuja żeby otworzyć