FORUM NISSAN ZONE

Ja walczę z rdzą od kilku lat. Co sezon stosując inne praktyki. Cortanin F jest najlepszy, po nałożeniu na oczyszczony fragment należy pozostawić go na 24h i na to później podkład... może to jest wbrew zasad lakierniczych ale działa.
Chodzi tu o odcięcie dopływu tlenu do rdzy. Wydaje mi się, że po Cortanin F nałożenie samej żywicy epoksydowej już by pozwoliło zatrzymać rdze.

Ostatnio własnie założyłem temat: viewtopic.php?t=12590

Mam problem w przednich blotnikach, wyszly juz bable na rancie zewnetrznym. Dwa razy to bylo robione, ale blotnik jest zgnity od wewnatrz, pogodzilem sie z tym i czeka mnie jego wymiana.
Wiekszy niepokoj budzi u mnie stan tylnych blotnikow. Mialem szlifowane i malowane ranty wewnetrzne tylnych nadkoli. Po zimie znow widze lekki nalot rudej (babli jeszcze nie ma).

Przednie blotniki wymienie, progi jak pojda tez kupie nowe. Ale co robic z nadkolami tylnymi zanim trzeba bedzie wspawywac cwiare? Czy macie jakies sprawdzone rozwiazanie?
Autko spisuje sie super, gdyby nie korozja (poki co nie ma tragedii). Jednak autem chce jeszcze pojezdzic dlugo, moge zainwestowac, byleby to mialo sens.

Są reperaturki tylnych błotników.

wyciac wspawac pomalowac

Rzucicie jakis namiar na te reparaturki? Szukam szukam i nie widze takiej do p11 po lifcie (P11.144)
Chyba ze do p11 lift pasuja te z p11?

Z tego co mi wiadomo to te reperaturki które potrzebujesz pasują od p11.

Znalazlem cos takiego: http://allegro.pl/primera-p11-blotnik-r ... 70312.html
jest jeszcze drozsza: http://allegro.pl/reperaturka-blotnika- ... 03022.html

co sadzicie? ciezko porownac nie majac ich w reku, jaka to blacha, jak gruba itp.

Znalazlem rowniez nakladki na nadkola:
http://allegro.pl/nissan-primera-p11-na ... 28982.html
Czy one spelniaja tylko funkcje wizualna czy realnie zabezpieczaja krawedz nadkola?

Te nakładki to jak kto woli, chronią na pewno przed parkingowymi obcierkami, ale jak rdza ma wyjść to i tak wyjdzie pod tym.

Wiooreck pisze:Te nakładki to jak kto woli, chronią na pewno przed parkingowymi obcierkami, ale jak rdza ma wyjść to i tak wyjdzie pod tym.

przyłączam się do pytania

Tak sadzilem o tych nakladkach.
Poki co jest problem ze zgromadzeniem i wyborem dobrych czesci, aby cos zaczac robic.
Szkoda ze czesci karoserii do P11.144 sa tak drogie i w sumie malo dostepne (uzywki). Np. blotniki przednie do P10 czy P12 sa duzo duzo tansze.

Witam.


Mam na błotniku przednim lewym rdzę w miejscu pokazanym na zdjęciach.







Rdza już dużo przeżarła na wylot.

Powyżej tego miejsca zero rdzy.

Co powinienem zrobić ?

A) Wyciąć chore miejsce i przyspawać nową świeżą blachę i zabarankować ? (Nie mam spawarki więc spawanie u kogoś wchodzi w grę)
B) Kupić nowy błotnik i dać do lakiernika ?

Jakie będą koszty każdej z opcji (tak na oko) ?


To jedyne miejsce na w aucie gdzie jest rdza ale jeśli czegoś nie zrobie z tym fantem to zainfekuje niedługi podwozie bądź drzwi a tego bym nie chciał



Pozdrawiam

Nakładki progowe z eGT

A tak na poważnie to taniej wyjdzie spawanko i zabezpieczenie niż kupno malowanie

Ewentualnie poszukaj błotnika w kolorze, o ile znajdzie się zdrowy.

Szukaj używki w kolorze

Dodano: 2014-08-13, 17:59
W kolorze coś cieżko znaleźć.


Przeglądałem alledrogo i olx ale w moim kolorze nie ma . w sumie rzadki jest ten mój kolor.



nowy za 130 zł + lakierowanie 150 zł ( wszystko jak należy i pasuje)

docięcie i dopasowanie blachy ? zł + zabezpieczenie ze 20 zł + robocizna za spawanie ? zł ( ja nie mam umiejętności żeby samemu zrobić i nie wiadomo czy ładnie spasuje się wszystko w takim zlepku)


Co sądzicie ?

A czy to lakierowanie za 150zł będzie porządnie wykonane??

Nom, grzeg dobrze pisze, za 150 zł to mało kto maluje element cały. Lepiej moim zdaniem również dorobić takie kawałek, bądź mieć cierpliwość i czasu trochę, żeby przeglądać portale aukcyjne oraz pobliskie szroty.

Jaką blachę wybrać w takim razie ?


Tam jest trochę rzeźbienia żeby wszystko spasowało więc i robocizna pewnie wyjdzie spora. A jak z trwałością połączenia takiego no i czy wizualnie nic nie bedzie wystawać itp ?

Podjedź do jakiegoś kumatego blacharza,to wszystko Ci powie. Jeżeli zna się na robocie,to nie będzie to dla niego problem,a koszta nie powinny być wysokie. To co nam się wydaję na skomplikowane, dla nich jest normalką
W mojej póki cały błotnik nie zeżarła ruda, właśnie ten kawałek miał być wstawiany przez znajomego blacharza i z tego co on mówił,to nawet śladu by nie było. No ale to wszystko zależy od fachmana.

Jeśli blacharz jest doświadczony, to bez problemu wstawi Ci reperaturkę. Własnie najlepiej podjedź i się zapytaj. Bo może być taka kwestia, że znajdziesz lekko uszkodzony błotnik i blacharz tylko wytnie zdrowy dolny fragment.

Panowie co polecacie do konserwacji profili zamkniętych ? jak i do konserwacji podwozia samochodu? najlepiej w sprayu bo nie mam dostępu do kompresora,

na internecie znalazłem coś takiego, nada się to ? :

http://allegro.pl/novol-gravit-640-1kg- ... 46041.html
http://allegro.pl/4-sztuki-baranek-novo ... 76191.html ale do tego już kompresor potrzebny..

Boro1989, jakikolwiek produkt jak zastosujesz będzie już milionowym krokem w ewolucji seryjnego zabezpieczenia.

produkty często roznia się ceną al. wydaje mi się ze skład jest bardzo podobno, do profili zamknietych jest dość dobry BOLL a bynajmniej stosujek ceny do jakosci ma bardzo przyzwoity :

tylko w sklepie jak upisz pomnij się o dysze zatomiserem (rurke) bo często jej nie dają

te produky jakie dales sa do aplikacji kompresorem ich najwieksza zaletato to ze sa bardziej wydajne ale srodek jest taki sam ja w szprju

konserwaj podwozia to drut na kątówke, fertan/cortanin, epoksyd,masa akrylowa (tzw dicht)+pędzel z włosiem nulonowym i baranek(spraj lubna pisolet).

Zbaranem jak i z konerwacją profili ta sama sprawa, srodek ten sam ale wieksza wydjnosc jest z oprysku kompresora ...

Ja polecę Noxudol robiłem swoją i sprawuje się naprawdę fajnie. Kwestia doboru który do czego... Środek może droższy ale wart swojej ceny... Niestety konserwacja bez kompresora to dla mnie troszkę lipa, bez niego nie zaczynałbym roboty... Przede wszystkim przygotowanie powierzchni to podstawa....
A z braku podnośnika, to GTka na bok , przynajmniej robota w miarę wygodna, no i z myciem wstępnym karcherem nie było problemu...

Dobry wieczór. Witam szanowne grono użytkowników Nissanów. Takoż i ja wczoraj stałem się użytkownikiem Micry z roku 2006 lakierowanej na niebieski metalik oznaczenie lakieru B33 i jako nowicjusz od razu o poradę proszę. Gdzie można zakupić za nie wygórowane pieniądze jakiś mały lakier zaprawkowy co by pasował, bo dla radości oka jakieś małe ubicia lakieru na kochanym ślicznym Nissanku chciał bym zlikwidować zaprawką. Dziękuje z góry i pozdrawiam

styx ja kiedyś kupowałem na allegro. Przyszedł mi lakier nabity w sprayu plus bezbarwny na to. Pamietaj tylko by dobrze okleić auto

Dzięki, dzięki, ale w sprayu to dla mnie za duża armata Potrzebuję nieduże ubytki na drzwiach od obić uzupełnić.
Może ktoś z Was gdzieś dorabiał, zamawiał w jakimś sprawdzonym miejscu w internecie małą flaszeczkę lakieru B33 do mojego bluuu Mikruska.
Wynalazłem takie miejsce i człowiek pisze, że on dorabia. Nie ma gotowych.
http://www.pielegnowacauto.pl/lakiery-s ... biane.html
Może salon firmowy, serwis firmowy Nissana to miejsce gdzie można by kupić oryginał?
Kupiłem autko w sumie zadbane, z małym przebiegiem, więc warto by miał prezencje jak nowy

styx, każda lakiernia powinna Ci dorobić lakier. Weź pod uwagę, że nawet jak weźmiesz lakier po jego kodzie, to może sie różnić od tego, co masz obecnie - lakier na aucie przez lata zmienia odcień...

Zamówiłem w salonie Nissana oryginalny niby lakier plus bezbarwny za 47 zł wiec będę walczył w sobotę z ubytkami. Zdaje se sprawę, że może być inny i w zasadzie będzie. Inaczej to chyba trzeba by wziąć np zdemontować klapkę wlewu paliwa i z nią jechać do jakiejś mieszalni lakierów i może wtedy na oko czy jakimś komputerosem uwzględniającym starzenie dobrano by kolor prawie idealnie

Ja próbowałem samemu zrobić konserwację podłogi w aucie ale z braku kanału, kompresora i paru innych jeszcze gadżetów skapitulowałem. Jesli miałoby to być zrobione po łebkach, to już wolałem nie robić w ogóle...
Ale los się do mnie uśmiechnął i trafiłem na naprawdę sensownego blacharza ]blacharza[/URL]
, który bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej pracy i ma również duże doświadczenie w zabezpieczaniu antykorozyjnym aut.
Stosuje on środek Valvoline Tectyl 122-A.
Ma też bardzo zmyślną wywrotkę do aut, która potrafi przechylić auto, elegancko odsłaniając podwozie.
Najpierw dokładnie umył spód auta, nastepnie wyczyścił z resztek rdzy i pokrył całość bardzo grubą warstwą w/w środka.

Parę fotek z przebiegu prac (niestety nie zdążyłem zrobić zdjęć podwozia już po wszystkim, dołączę je jak na jakis podnosnik trafi Nissan):