Oferta detailingowa
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon
-
- nowy na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2011-07-13, 17:29
- Lokalizacja: Żary
Oferta detailingowa
[center]Witam[/center]
Chciałbym się na owym forum ogłosić ze swoją ofertą kompleksowej odnowy zewnętrznej aut - mam na myśli niezbyt jeszcze popularną w Polsce dziedzinę tzw. detailingu samochodowego.
Moja przygoda trwa już drugi rok, przez ten czas zdążyłem się trochę nauczyć i przeprowadzić kilka udanych projektów.
Mam nadzieję, że kogoś zaciekawi moja oferta. Jeśli nie zaciekawi i administracja uzna ten temat za spam i go wyrzuci - ok, pogodzę się z tym. Nie mam zamiaru tutaj niczego na siłę wciskać.
Ale do rzeczy: czemu akurat postanowiłem ogłosić się na tym forum?
Dlatego, że jakiś czas temu trafił do mnie kolega ze swoim starym Nissanem i pomyślałem, że wśród "Nissanowców" temat zostanie pozytywnie odebrany
Konkrety: Pacjent to Nissan P10 z 1995.
Lakier w dość opłakanym stanie, zwłaszcza w miejscach, gdzie był nieudolnie poprawiany przez lakiernika. Reszta to nieumiejętne mycie i rysy powstałe z użytkowania.
[center]Tak prezentował się przed zabiegiem:
Uszkodzenia lakieru widoczne w słońcu:
I w świetle sztucznym:
Aby auto odzyskało dawny blask, została została użyta cała masa środków czyszczących i polerskich, które są wymienione na innym forum, do którego zresztą dam na końcu link.
Na wstępie, auto zostało porządnie oczyszczone z powierzchownego brudu za pomocą szamponu. Do zakamarków został użyty atomizer oraz pędzelek i miękkie cienkie szmatki. Następnie całe auto zostało oczyszczone ze smoły, żywicy drzew i innych naleciałości za pomocą glinki.
Po osuszeniu auta miękkim ręcznikiem z mikrofibry kompletnej korekcie został poddany lakier, jak i przednie oraz tyle lampy. Praca za pomocą polerki rotacyjnej - Makity 9227CB.
Podczas polerowania pozwoliłem sobie na parę ujęć 50/50, czyli zaklejenie taśmą kawałka lakieru i wypolerowanie tylko jednej strony.
Oto rezultaty:
Po korekcie lakier został dokładnie odtłuszczony i przygotowany pod nałożenie wosku.
W międzyczasie zostały też ożywione felgi - czyszczenie za pomocą środków kwasowych oraz glinki, oraz zabezpieczenie woskiem do felg.
Oczywiście czyszczenie i zabezpieczenie nie ominęło również opon
Efekty:
Po wyczyszczeniu zakamarków z pasty polerskiej i nałożeniu wosku na lakier oraz zabezpieczeniu plastików auto prezentowało się tak:
[/center]
[center]
Cała relacja z większą ilością zdjęć oraz spis środków jest dostępna tutaj:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 86&start=0[/center]
Więcej moich projektów mogę wysłać zainteresowanym na PW. Lub wstawić w tym temacie, jeśli będzie zainteresowanie.
Jeśli są jacyś chętni z woj. lubuskiego na poprawienie wyglądu swojego auta, to chętnie służę pomocą
Chciałbym się na owym forum ogłosić ze swoją ofertą kompleksowej odnowy zewnętrznej aut - mam na myśli niezbyt jeszcze popularną w Polsce dziedzinę tzw. detailingu samochodowego.
Moja przygoda trwa już drugi rok, przez ten czas zdążyłem się trochę nauczyć i przeprowadzić kilka udanych projektów.
Mam nadzieję, że kogoś zaciekawi moja oferta. Jeśli nie zaciekawi i administracja uzna ten temat za spam i go wyrzuci - ok, pogodzę się z tym. Nie mam zamiaru tutaj niczego na siłę wciskać.
Ale do rzeczy: czemu akurat postanowiłem ogłosić się na tym forum?
Dlatego, że jakiś czas temu trafił do mnie kolega ze swoim starym Nissanem i pomyślałem, że wśród "Nissanowców" temat zostanie pozytywnie odebrany
Konkrety: Pacjent to Nissan P10 z 1995.
Lakier w dość opłakanym stanie, zwłaszcza w miejscach, gdzie był nieudolnie poprawiany przez lakiernika. Reszta to nieumiejętne mycie i rysy powstałe z użytkowania.
[center]Tak prezentował się przed zabiegiem:
Uszkodzenia lakieru widoczne w słońcu:
I w świetle sztucznym:
Aby auto odzyskało dawny blask, została została użyta cała masa środków czyszczących i polerskich, które są wymienione na innym forum, do którego zresztą dam na końcu link.
Na wstępie, auto zostało porządnie oczyszczone z powierzchownego brudu za pomocą szamponu. Do zakamarków został użyty atomizer oraz pędzelek i miękkie cienkie szmatki. Następnie całe auto zostało oczyszczone ze smoły, żywicy drzew i innych naleciałości za pomocą glinki.
Po osuszeniu auta miękkim ręcznikiem z mikrofibry kompletnej korekcie został poddany lakier, jak i przednie oraz tyle lampy. Praca za pomocą polerki rotacyjnej - Makity 9227CB.
Podczas polerowania pozwoliłem sobie na parę ujęć 50/50, czyli zaklejenie taśmą kawałka lakieru i wypolerowanie tylko jednej strony.
Oto rezultaty:
Po korekcie lakier został dokładnie odtłuszczony i przygotowany pod nałożenie wosku.
W międzyczasie zostały też ożywione felgi - czyszczenie za pomocą środków kwasowych oraz glinki, oraz zabezpieczenie woskiem do felg.
Oczywiście czyszczenie i zabezpieczenie nie ominęło również opon
Efekty:
Po wyczyszczeniu zakamarków z pasty polerskiej i nałożeniu wosku na lakier oraz zabezpieczeniu plastików auto prezentowało się tak:
[/center]
[center]
Cała relacja z większą ilością zdjęć oraz spis środków jest dostępna tutaj:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 86&start=0[/center]
Więcej moich projektów mogę wysłać zainteresowanym na PW. Lub wstawić w tym temacie, jeśli będzie zainteresowanie.
Jeśli są jacyś chętni z woj. lubuskiego na poprawienie wyglądu swojego auta, to chętnie służę pomocą
- johny_fellow
- fanatyk nissana
- Posty: 1837
- Rejestracja: 2009-12-07, 12:57
- Lokalizacja: CHOJNICE
- Kontakt:
Aż tacy nie będziemy.Afi detailing pisze:administracja uzna ten temat za spam i go wyrzuci - ok
Jak możesz to nawiąż tylko do nazwy tematu, i przedstaw jakąś ofertę dla Naszych klubowiczów.
Temat nazwałeś "Oferta detailingowa", a ja widzę tu tylko opis i fotki z ciężkiej, acz zacnej w skutkach roboty. Podaj jakieś przykładowe ceny, jaki rabat możesz dać Naszym klubowiczom, a pewnie tematu nie usuniemy
Znowu z NISSANem
Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.
http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl
Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.
http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl
-
- nowy na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2011-07-13, 17:29
- Lokalizacja: Żary
Już odpowiadam
Cena jest wynikiem kilku czynników:
- zwłaszcza stanu lakieru (obecność rys do podkładu bądź innych uszkodzeń, których nie da się usunąć za pomocą polerki),
- wielkości auta,
- jego historii lakierniczej (czy jakieś elementy były już lakierowane i czy dobrze zostały polakierowane)
- samego odcienia (zazwyczaj więcej jest roboty, aby doprowadzić do stanu salonowego czarny lakier, niż srebrny czy biały - wprost proporcjonalnie odwrotnie ma się rzecz do samego efektu - zawsze lepszy efekt będzie na ciemnych lakierach)
Za powyższą pracę jaką przedstawiłem, trzeba by zapłacić 450zł.
Za dodatkową opłatą jestem w stanie:
- wypolerować szyby (za pomocą dwutlenku ceru) - 40zł za przednią/tylną i po 20 za każdą boczną
- nałożyć na lakier/szyby/felgi(aluminiowe) powłokę kwarcową CQuartz, zabezpieczającą zarówno przed czynnikami atmosferycznymi, jak i przed lekkimi uszkodzeniami mechanicznymi - od 200/300zł w zależności od wielkości auta (sam lakier; przed tym musi zostać przeprowadzona gruntowna korekta lakieru)
- wyczyścić i zakonserwować komorę silnika - 80zł
- wypolerować same klosze lamp i zabezpieczyć je woskiem - 40zł za komplet (przednie lub tylne)
Dla zainteresowanych, moje inne projekty dotyczące Opla Astry G z '98 i Seata Leona z '02. Za tydzień wstawię jeszcze pracę z renowacji i nałożenia powłoki kwarcowej CQuartz na Volvo S40 z '05.
Opel Astra G '98:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 29&start=0
Seat Leon '02
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 03&start=0
Cena jest wynikiem kilku czynników:
- zwłaszcza stanu lakieru (obecność rys do podkładu bądź innych uszkodzeń, których nie da się usunąć za pomocą polerki),
- wielkości auta,
- jego historii lakierniczej (czy jakieś elementy były już lakierowane i czy dobrze zostały polakierowane)
- samego odcienia (zazwyczaj więcej jest roboty, aby doprowadzić do stanu salonowego czarny lakier, niż srebrny czy biały - wprost proporcjonalnie odwrotnie ma się rzecz do samego efektu - zawsze lepszy efekt będzie na ciemnych lakierach)
Za powyższą pracę jaką przedstawiłem, trzeba by zapłacić 450zł.
Za dodatkową opłatą jestem w stanie:
- wypolerować szyby (za pomocą dwutlenku ceru) - 40zł za przednią/tylną i po 20 za każdą boczną
- nałożyć na lakier/szyby/felgi(aluminiowe) powłokę kwarcową CQuartz, zabezpieczającą zarówno przed czynnikami atmosferycznymi, jak i przed lekkimi uszkodzeniami mechanicznymi - od 200/300zł w zależności od wielkości auta (sam lakier; przed tym musi zostać przeprowadzona gruntowna korekta lakieru)
- wyczyścić i zakonserwować komorę silnika - 80zł
- wypolerować same klosze lamp i zabezpieczyć je woskiem - 40zł za komplet (przednie lub tylne)
Dla zainteresowanych, moje inne projekty dotyczące Opla Astry G z '98 i Seata Leona z '02. Za tydzień wstawię jeszcze pracę z renowacji i nałożenia powłoki kwarcowej CQuartz na Volvo S40 z '05.
Opel Astra G '98:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 29&start=0
Seat Leon '02
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 03&start=0
-
- nowy na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2011-07-13, 17:29
- Lokalizacja: Żary
-
- nowy na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 2011-07-13, 17:29
- Lokalizacja: Żary
merid, od 3 do 4 dni przy zakresie prac takim jak przy wyżej pokazanej Primerze.
Przy opcji z powłoką kwarcową dodatkowo jeden dzień - powłoka musi mieć czas 12 godzin na utwardzenie się na lakierze
DiLGT, glinka a środki które wymieniłeś mają zupełnie inne znaczenie.
Glinka jest nieodzownym elementem, aby dobrze oczyścić lakier. Nie wpłynie ona za bardzo na efekt lakieru - inaczej mówiąc, polerki glinką nie zrobisz
Musi być ona jednak użyta przed docelowym polerowaniem.
I tutaj wymieniłeś dwa środki, przy czym Ultimate Compound to pasta gruboziarnista, do zastosowania na większe rysy. Tymczasem SwirlX ma mniejszą siłę ścierną i jego powinniśmy używać na wykończenie.
ALE to jeszcze nie koniec!
Po tym wszystkim lakier musi zostać oczyszczony tzw. cleanerem, mleczkiem polerskim o znikomych właściwościach ściernych, który wydobywa głębię lakieru, a przede wszystkim przygotowuje lakier do nałożenia pod wosk - inaczej, usuwa resztki past i odtłuszcza powierzchnię. Ewentualnie zamiast cleanera może zostać użyty alkohol isopropylowy.
I na koniec idzie na to wosk.
A to dopiero wierzchołek góry lodowej odnośnie kosmetyki samochodowej - którą w sumie polecam poznać, bo bez odpowiedniego traktowania naszych aut można je spowrotem mocno porysować.
W tym celu zapraszam do zapoznania się z poradnikiem na:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=2601
Przy opcji z powłoką kwarcową dodatkowo jeden dzień - powłoka musi mieć czas 12 godzin na utwardzenie się na lakierze
DiLGT, glinka a środki które wymieniłeś mają zupełnie inne znaczenie.
Glinka jest nieodzownym elementem, aby dobrze oczyścić lakier. Nie wpłynie ona za bardzo na efekt lakieru - inaczej mówiąc, polerki glinką nie zrobisz
Musi być ona jednak użyta przed docelowym polerowaniem.
I tutaj wymieniłeś dwa środki, przy czym Ultimate Compound to pasta gruboziarnista, do zastosowania na większe rysy. Tymczasem SwirlX ma mniejszą siłę ścierną i jego powinniśmy używać na wykończenie.
ALE to jeszcze nie koniec!
Po tym wszystkim lakier musi zostać oczyszczony tzw. cleanerem, mleczkiem polerskim o znikomych właściwościach ściernych, który wydobywa głębię lakieru, a przede wszystkim przygotowuje lakier do nałożenia pod wosk - inaczej, usuwa resztki past i odtłuszcza powierzchnię. Ewentualnie zamiast cleanera może zostać użyty alkohol isopropylowy.
I na koniec idzie na to wosk.
A to dopiero wierzchołek góry lodowej odnośnie kosmetyki samochodowej - którą w sumie polecam poznać, bo bez odpowiedniego traktowania naszych aut można je spowrotem mocno porysować.
W tym celu zapraszam do zapoznania się z poradnikiem na:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=2601