Strona 1 z 2

[Primera] Brak hamulca ręcznego

: 2010-09-20, 18:48
autor: Nissan p11 TD
Nie wiem do którego działu miałbym to podpiąć więc piszę w ogólnym.. Chodzi mi o ręczny który od jakiegoś czasu (z pól roku) systematycznie był coraz słabszy aż w końcu w dniu dzisiejszym nie mam go praktycznie wcale.. Mimo że szarpię się z dźwignią i zaciągam ile się da - auto jedzie z górki na luzie samo.. A jeszcze pół roku temu gdy tak zaciągnąłem w czasie jazdy nawet to koła blokowało z piskiem.. Co może być przyczyną takiego stanu w P11..? wiem że w niektórych autach można ręczny regulować śrubą regulacyjną "podciągając" nieco i wtedy znów mamy na ostro (puki klocki się nie zetrą do końca) u mnie klocki chyba jeszcze nie najgorsze z tyłu ale gdy zajrzałem pod spód wozu nigdzie nie znalazłem żadnej śrubkowej regulacji, nie wiem na czym miała by polegać. skoro od dźwigni idzie jednak grubsza linka zakończona listwą do której wciśnięte i przykręcone są dwie linki biegnące w pancerzach do obu tylnych kół.. Przy samym mechanizmie hamulca przy osi koła domyślam się że nie ma regulacji;
Sama dźwignia w kokpicie porusza się z luzem do połowy skoku - dopiero potem już czuć opór zaciąganych linek.. Spod spodu zaś łączenie linek listwą można przekręcać dookoła bo jest tam luźno.. Jak to doprowadzić do ładu..?? I czemu tak się mogło stać..?

: 2010-09-20, 19:26
autor: nice-wawa
Częsty przypadek w P11 , źle działający ręczny .
Zdejmij tylne koła i sprawdź czy dźwignia od ręcznego odbija do końca .

Polecam lekturę.
viewtopic.php?t=2997&highlight=zacisk a szczególnie https://docs.google.com/fileview?id=0B- ... y=CJ7Sh4UH

: 2010-09-20, 21:05
autor: Sajmooon
miałem tak samo w P11 tyle że po lifcie, to naprawił mi do ADEX, i pewnie przed liftem jest tak samo jak po. Mianowicie jak masz dźwignię od ręcznego to zajrzyj pod tą osłonę plastikową która jest w tym tunelu gdzie dźwignia chodzi góra dół i tam jest śrubka do regulacji ręcznego.

: 2010-09-21, 06:27
autor: TOMMY1981
Spróbuj najpierw podciągnąć na dźwigni bo luz do połowy skoku jest zbyt duży.Niech ma luzu ok 2cm żeby mieć pewność że linka odbija do końca a powinna odbijać ,bo odciąga ją sprężyna.Jeżeli regulacja nie pomoże czeka Cię regeneracja zacisków.Uszczelniacze na jeden zacisk to ok 30pln.

: 2010-09-21, 15:35
autor: misiek82
a może po prostu masz zerwana linke?? ściągasz środkowy tunel w aucie i tam masz regulacje,jedna srubka do dwoch linek, zeby dostać się do linek od spodu auta musiał byś odkręcić osłone która jest pod wydechem, tylko ze tam nie ma juz zadnej regulacji.

: 2010-09-22, 20:21
autor: hyzios
Wydaje mi sie że masz linki od ręcznego do wymiany. Skoro przez pół roku przestał działać ci hamulec to będzie to najprawdopodobniej to - ale najpierw spróbuj podciągnąc linkę i sprawdź mocowanie linek na zacisku(na kołach) -jeżeli pracują i sprężyny odbijają (wersja z tarczami ham) to zaciski są w porządku jeśli to nie pomoże to czeka cie wymiana.

: 2010-09-23, 06:12
autor: smeru
U mnie ręczny tracił sile, aż przestał działać. Podciąganie linki nie pomogło, dopiero regeneracja zacisków - koszt gumek firmy AUTOFREN - zestaw naprawczy na koło to 25zł - 30zł. Jest z tym trochę roboty.

: 2010-10-17, 11:40
autor: Nissan p11 TD
hej.. Rozebrałem ten tunel środkowy od ręcznego - jak radziliście - śruba na lince była ponad centymetr przed ogranicznikiem - "podciągnąłem" więc dokręcając śrubę do ogranicznika.. I to był jak się okazało mój błąd.. bo dopiero w drugiej kolejności ściągnąłem tylne koło i okazało się że to dźwigienka od zacisków nie oddaje do końca mimo sprawnych sprężyn.. Problemem wydaje się być zasyfienie (zapchanie) się zawiasu tych dźwigni.. Zdjąłem więc sprężynę i chciałem też podciągnąć do góry całą dźwignię na tulei by lepiej wyczyścić ten syf z zawiasu i przepłukać benzyną/WD40 oraz napchać towotu.. Ale udało mi się podważyć ją śrubokrętem tylko jakiś centymetr - dalej nie chciała wyjść z tulei. Przemyłem więc chemią jak napisałem wyżej i potem wbiłem z powrotem do pierwotnego położenia uderzając młoteczkiem. Założyłem i przykręciłem sprężynę i próbowałem rozruszać dźwignię szarpiąc dźwignię ręcznego w kokpicie. Ku mojemu zdziwieniu dźwignia ręcznego zaczęła ciężej chodzić choć dźwigienka od linki odbijała już do końca.. Popuściłem na powrót śrubę od regulacji linki po czym zająłem się drugim kołem w sposób analogiczny. Tam niestety już nie udało się rozruszać tak bardzo dźwigienki ale tez podważałem i przepłukiwałem specyfikami miejsce pracy dźwigni czyli ten zawias. Po wbiciu na miejsce i próbie dźwignią ręcznego znów wszyło że pracuje jeszcze ciężej.. Popuściłem więc śrubkę regulacyjną do pierwotnego położenia.. By uzyskać normalny skok dźwigni.. Jest to dla mnie nie logiczne.. Czy coś zrobiłem źle że dźwignia ręcznego chodzi teraz z oporem na całym skoku mimo że linka lepiej oddaje bo ciągną ją już normalnie dźwigienki..?? Czy nie powinienem był podważać dźwigienek na tulejkach w których są osadzone (gumek nie wymieniałem bo nie miałem a i też nie wiedziałem jak wyciągnąć dźwigienki do końca z tych tulejek).. Co zrobiłem nie tak..? W tej chwili nie mam już luzu na dźwigni ręcznego jak miałem przedtem.. a hamulec pracuje już lepiej bo auto da sie nim unieruchomić.. jednak na ostro to to nie jest i w czasie jazdy zaciągając ręczny kół nie da się zblokować.. Niepokoi mnie jednak fakt, że dźwinia pracuje teraz z oporem na całym skoku od początku zaciągania i trzeba użyć na prawdę sporej siły by ją zaciągać do końca.. Czy to mogą być zapiekające się powoli w pancerzach linki..??
Proszę o poradę..

: 2010-10-17, 19:36
autor: hary7
Chłopie nice-wawa dał Ci na talerzu odpowiedź a Ty chyba nawet nie pofatygowałeś się z tym materiałem zapoznać. No to masz za swoje :mrgreen: Teraz się zapoznaj z drugim postem od góry i zobacz jakie szkody w zacisku poczyniłeś 8-)

: 2010-10-18, 08:10
autor: Nissan p11 TD
Ups.. Fakt link jest ale przedtem mi nie chciała strona wejść.. teraz to już musztarda po obiedzie..

Zapoznałem się i nawet znalazłem fragment w którym takie odciąganie dźwigni do góry na tłoczku odradzasz; ale poza tym że coś tam się uszkadza "fasolka" jakaś na tyle że ciężko potem całość rozebrać, to nic tam takiego więcej nie ma.. Widzę jednak że to moje lanie trucizn pod dźwignię g...no w zasadzie dało.. bo to i tak cały syf (choć nie wiem skąd tam się bierze) jest w środku cylinderka.. Uszczelki więc tak jakby ich nie było.. Dużo strasznie z tym roboty..
Ale pogratulować tej dokładnej fotorelacji.. Dobra robota.

: 2010-10-18, 18:19
autor: hary7
No jednak na tyle mocno uszkodziłeś wewnątrz korpus zacisku że teraz Ci dźwignia ciasno chodzi. A wielkość szkód zależy od siły z jaką próbowałeś wyciągnąć dźwignię. Ja jednak doradzam Ci naprawę zacisku (kompleksową) gdyż z czasem nie tylko ręczny zacznie słabo działać ale też hamulec z tyłu nie przestanie hamować a to już prowadzi do spalenia klocków hamulcowych i przegrzania tarczy hamulcowej.Moim zdaniem zadaniem zewnętrznej sprężyny na zacisku jest pokonanie oporów linki hamulca a za poprawne działanie zacisku odpowiada wewnętrzna sprężyna. Dodam jeszcze że zakładanie dodatkowych sprężyn które miałyby cofać dźwignię hamulca na zacisku nie ma sensu - na dłuższą metę nie zdaje to egzaminu. Ta dłuższa meta to 2-3 miesiące.

: 2010-10-19, 09:30
autor: Nissan p11 TD
To co ja tam kurde właściwie mogłem popsuć..??! przecież to tylko sprężyna kilka podkładek i jakaś tam (nazwana przez Ciebie) fasolka.. Po prosu chyba syf tylko roztarłem wewnątrz cylinderka doprowadzając do cięższej pracy bo nie wiem co można w ten sposób popsuć niby..!
Poza tym dźwigienki podważałem cienkim śrubokrętem i na prawdę nie trzeba było użyć dużej siły by je do góry na ten centymetr podciągnąć.. Więc jak już to szybciej od wbijania jej z powrotem na miejsce młoteczkiem mogłem coś uwalić.. Ale jak tak to mdło mi sie robi na lichość wykonania tego samochodu w każdym aspekcie..
Poluzuje na lince ręcznego i spokój.. obiecalem sobie że nie wydam już na tego złoma nawet 10zł bo w ciągu ostatniego roku suma wydatków przewyższyła już prawie jego wartość..!!

: 2010-10-19, 17:54
autor: hary7
Najprawdopodobniej próbując wyciągnąć dźwignię do góry "fasolka" rozgniotła otwór na jej miejsce w tej ośce dźwigni lub co też jest możliwe rozgniotła się dolna krawędź tego otworu w zacisku w którym pracuje dźwignia. Mechanizm sam w sobie jest w sumie prosty i podejrzewam że w innych autach jest to wszystko podobnie rozwiązane. A jeśli chodzi o trwałość to weź pod uwagę że raczej przez dotychczasowe 10 lat żywota Twojego auta nikt tam nie zaglądał a zacisk pracuje w dosyć niekorzystnych warunkach - temperatury od -30' C do około 100'C a może i więcej i do tego piach,woda i sól. No to gumowe uszczelki miały prawo sparcieć i popękać. A jeśli chodzi o koszty to 21zł i kilka godzin pracy to chyba niewiele za kompletne naprawienie zacisku :) U mnie od naprawy minęło już kilka miesięcy a dźwignia ręcznego pracuje bez zarzutu :-D
P.S. Luzowanie linki nic nie da chyba że przestaniesz używać ręcznego ;-)

: 2010-10-19, 19:59
autor: Nissan p11 TD
W sumie to nie używam.. jakoś tak się nauczyłem i w sumie nie jest mi to uciążliwe jakoś bardzo.. a jak już przestał dobrze działać to i tym bardziej nie ma po co go używać.. nie mniej jednak dochodzi kwestia bezpieczeństwa..:( Chyba zrobię tak że spróbuję zregenerować tylko z tej drugiej strony gdzie dźwignia nie dała się rozruszać.. Ale jeśli coś tam "porozgniatałem" czy tam powyrabiałem to czy się to w ogóle da/czy jest sens to regenerować..?!! może już po prostu nie ma co..?? Fakt że korzystne warunki pracy tam nie są.. ale żeby uszkodzić te elementy w środku podważając je krótkim cienkim śrubokrętem to trochę przesada.. I trochę mnie to irytuje ze producent tak to rozwiązał i nie dał jakiegoś sensownego zabezpieczenia tylko umożliwił laikowi (którym niestety jestem) takie nie pożądane jak się okazuje działanie.. Gdzież by mi do głowy przyszło że coś uszkodzę - wydawało mi się naturalne tak to właśnie rozebrać.. A ze się okazuje inaczej..:(
Proszę o radę czy to da się wobec tego jeszcze naprawić po tym moim podważaniu.. - Teraz jeżdżę tak jak to jest i nie widzę by coś się działo z zaciskami - czy klockami/tarczami.. Nie używam też praktycznie ręcznego. Jednak teraz mam obawy po tym jak mnie nastraszyłeś z tym grzaniem się tarcz Hary7.. A aż się boje zaczynać jak widzę ile to jest modrengi i kombinacji.. Ile trzeba narzędzi i potem jak to ciężko poskładać..:((
Hamulce to nie moja mocna strona.. Zdażało mi się grzebać przy silnikach benzynowych i nawet ustrojstwie od LPG i rozbierać np parowniki do zero po czym składać je na nowo by lepiej autko jeździło ale to tu...! Przeraża..

: 2010-10-20, 18:39
autor: hary7
Nie przejmuj się tak bardzo tym zaciskiem :) Nawet jeśli coś w środku po rozgniatałeś to pilniczkiem iglakiem to spiłujesz. A tarcza hamulcowa to będzie się grzać dopiero jak hamulec będzie w pozycji zaciągnięty. Jeśli go ustawisz w pozycji zwolniony i nie będziesz używać to nic złego nie będzie się dziać :) A jeśli nie chce Ci się dłubać przy zacisku to na necie widziałem nówki kompletne zaciski po 650 zł za sztukę :mrgreen:

[P10/WP10] Problem z zaciskami

: 2012-04-30, 16:38
autor: merid
Witam,

Jak w kazdym nissanie musze miec problem z zaciskami tylnymi. Nie hamuja prawie i nie ma prawie recznego. Chcialbym je zregenerowac tylko za bardzo nie wiem jaki zestaw naprawczy do tego, a takze jaki tloczek. Moze ktos juz sie bawil akurat w tym temacie i moze pomoc, bo wiem ze w sunnym bylo troche szukania.

VIN: SJNBCAP10U0071029
2.0 115 KM

Jak tak patrze na ten schemat http://www.japancars.ru/cat/nissan/inde ... =H&sec=441

To zacisk inny niz w sunnym ale klocki te same wiec wole zapytac niz potem 10x zamieniac i szukac odpowiedniego zacisku

: 2012-04-30, 20:40
autor: hochoł
Wg mnie masz do wymiany takie tłoczki (44139 i 44127) z gumkami,tylko zaopatrz się dobry odrdzewiacz bo może być kiepsko z wyciągnięciem tych tłoczków.Zestawy takie możesz kupić w InterCarsie podobno.
Ja tez mam jedna stronę zapieczoną i nie hamuje mi w ogóle,że nie wspomnę o ręcznym,ale w końcu będę musiał to zrobić :-/

: 2012-05-04, 22:50
autor: Ryba
merid, moim zdaniem zainwestuj w taki zestaw http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-zaci ... 18319.html

Pełna regeneracja zacisków rozwiąże problem i usprawni ręczny :)

: 2012-05-05, 00:12
autor: Rysiu83
U mnie nie rozwiązała problemu z ręcznym...dopiero wymiana od niego linek.Weź to pod uwagę także.

: 2012-05-11, 07:05
autor: hochoł
A ja wreszcie po ponad rocznym jeżdżeniu na 3 hamujacych kołach zreanimowałem prawy tył.Sworzeń z tą harmonijkową gumą był tak zapieczony,że dopiero po podgrzaniu palnikiem (i to bardzo długim podgrzewaniu) "puścił" i mogłem wyjąć ten sworzeń,żeby go obczyścić z rdzy no i oczywiście nasmarować smarem.Przy okazji nie obyło się też bez wymiany tej harmonijkowej gumki która służy za teleskop (komplet gumek na jedno koło z tyłu w InterCarsie po rabatach kosztuje 23PLN).Później trzeba było zająć się ręcznym,bo też się zapiekł ale wszystko zakończyło się sukcesem i teraz już hamują wszystkie 4 koła a ręczny tez już trzyma porządnie i bez problemu można pod górkę autko zostawić tylko na samym ręcznym.

: 2012-11-18, 10:38
autor: Toshiba
Witam. Czy w P11 TD były czujniki zużycia okładzin ? Bo czasem przy mocniejszym hamowaniu zaświeca się kontrolka ''Wykrzyknik'', dzisiaj jeszcze sprawdze płyn hamulcowy ale on raczej jest OK.

: 2012-11-18, 10:43
autor: ulisses
Nie było. Oprócz poziomu płynu sprawdź przewód podciśnienia idący do serwa.

: 2012-11-18, 16:22
autor: Wiooreck
Toshiba pisze:Bo czasem przy mocniejszym hamowaniu zaświeca się kontrolka ''Wykrzyknik''
Ja u siebie zwróciłem uwagę, że kontrolka ta świeci się gdy kilkukrotnie na postoju, lecz z włączonym silnikiem, nacisnę pedał hamulca. Chyba sygnalizuje chwilowy spadek efektywności hamowania poprzez zapowietrzenie.

: 2012-11-19, 20:53
autor: Toshiba
Wiooreck pisze:Chyba sygnalizuje chwilowy spadek efektywności hamowania poprzez zapowietrzenie.
Dokładnie tak jest, dzisiaj zauważyłem ze dzieje sie tak gdy szybko wysprzęglam i depne na hamulec obroty zamiast spaść na ok 750 jak zawsze to spadają na 500 zaczyna sie troche dusic i wtedy sie zaswieca ,,wykrzyknik''. Dopiero jak puszcze hamulec wraca na 750 obr. Był juz o tym temat ? jak tak to prosze o linka. Czy to cos z tym wężykiem, serwem czy cos innego ?

: 2012-11-20, 07:31
autor: bombel
Toshiba dolej płynu do zbiorniczka

: 2012-11-20, 20:05
autor: Toshiba
znalazłem ten problem opisany tutaj:
http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... ntry334896

ale 100% rozwiązania nie ma, najczęstsza odpowiedź to nastawnik w pompie albo ze ten typ tak ma ...

: 2012-11-23, 11:23
autor: Wiooreck
Ja też mam to co Ty Toshiba, z tym, że mnie nie świeci się ta kontrolka. Podobno właśnie ten typ tak ma ;)

Problem z hamulcem ręcznym

: 2013-02-09, 18:17
autor: Tomekk
Witam mam pytanie , ręczny mi w ogóle nie łapie , po rozkręceniu tunelu luźno leżała zębatka od hamulca , jak mam ją z powrotem zamontować?

: 2013-02-09, 18:22
autor: Rysiu83
Niestety ale pewnie będziesz musiał szukać kolejnej dźwigni...kilka ich w P10 wymieniłem jak miałem.Chodzi o to że dolna podstawa dźwigni się rozgina (prawdopodobnie zaciągając ręczny nie robisz tego prostopadle do góry tylko lekko skośnie w lewo) powodując wypadanie tej zębatki...Musisz to albo rozebrać..przyspawać zębatkę do dźwigni.Albo kupić drugą,nie wygiętą ale długo też z tym nie polatasz.

http://allegro.pl/dzwignia-hamulca-recz ... 80690.html

Gdzieś mi do dziś taka jedna wymieniona leży.

http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... ia+hamulca

: 2013-02-09, 18:25
autor: Tomekk
czyyli tak czy tak nie da rady tej zębatki tam zamontować z powrotem tak ? przykręcić jakoś czy coś . nie chce mi się specjalnie rozkręcać całego ręcznego jak mam tego nie naprawić ;/