[P12/WP12] Tarcie hamulca w tylnym kole + brak recznego
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P12/WP12] Tarcie hamulca w tylnym kole + brak recznego
Witam
Posiadam Primere P12 2.2 dCi 2005r.
Mam ogromny problem z tylnymi hamulcami.
Otoz zostaly w zeszlym sezonie wymienione wszystkie tarcze wraz klockami i bardzo trze tylny prawy klocek o tarcze. Myslalem, ze sie ulozy.
Po przejechaniu kilku kilometrow wymienilem zacisk na zregenerowany.
Hamulec nadal trzyma, ale teraz troche lzej, tak ze da sie obrocic kolo reka ale zrobi ono max 2-3 obroty i hamuje.
Dodatkowo nie mam w ogole recznego na tym kole a na drugim jest bardzo slaby (wyszlo to na diagnostyce hamulcow przy przegladzie).
Reczny podciagnalem ale jest bardzo nadal slaby slaby.
Co moze byc przyczyna?
Posiadam Primere P12 2.2 dCi 2005r.
Mam ogromny problem z tylnymi hamulcami.
Otoz zostaly w zeszlym sezonie wymienione wszystkie tarcze wraz klockami i bardzo trze tylny prawy klocek o tarcze. Myslalem, ze sie ulozy.
Po przejechaniu kilku kilometrow wymienilem zacisk na zregenerowany.
Hamulec nadal trzyma, ale teraz troche lzej, tak ze da sie obrocic kolo reka ale zrobi ono max 2-3 obroty i hamuje.
Dodatkowo nie mam w ogole recznego na tym kole a na drugim jest bardzo slaby (wyszlo to na diagnostyce hamulcow przy przegladzie).
Reczny podciagnalem ale jest bardzo nadal slaby slaby.
Co moze byc przyczyna?
Ostatnio zmieniony 2015-05-20, 12:45 przez vito84, łącznie zmieniany 1 raz.
prowadnice w jarzmie stoją bądź tłoczek w zacisku, na pewno do rozebrania i przejrzenia..
My GTline viewtopic.php?t=20447
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
SPRZEDAM:
pozostałości po P10 HB 2.0D, P11 2.0TD, GT i WP11.144 2.0B
Jak ręczny nie łapie to zaciski do regeneracji.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
zacisk byl najpierw regenerowany, ale przeciekal. Dlatego kupilem kompletny zregenerowany.
Prowadnice byly wyczszone i nasmarowane.
Wszystkie pozostale kola swobodnie sie kreca. Tylko prawe (te najdalej od pompy) trze.
Na dodatek nie ma tam recznego ale linka chodzi. Reczny uzywam caly czas z przyzwyczajenia.
Prowadnice byly wyczszone i nasmarowane.
Wszystkie pozostale kola swobodnie sie kreca. Tylko prawe (te najdalej od pompy) trze.
Na dodatek nie ma tam recznego ale linka chodzi. Reczny uzywam caly czas z przyzwyczajenia.
trzykrotnie odpowietrzalem. Ostatni raz w zeszlym tygodniu.
Pytanie dlaczego zregenerowany zacisk z nowymi prowadnicami, ktore zostaly przesmarowane (smaru jest wystarczajaco, nie przesadzalem z iloscia) nie odbija. Wszystkie pozostale hamulce dzialaja poprawnie.
dodatkowo nie moge poradzic sobie z recznym. Jak za bardzo go podciagne to kola tra. Jak doslownie kilka obrotow nakretki regulujacej w kolumnie w aucie odkrece to w ogole nie mam recznego. Tak jak pisalem, recznego uzywam caly czas z przyzwyczajenia. Trzyma bardzo slabo na jedno tylko tylne kolo.
Pompy nie wymienie bo reszta hamulcow dziala dobrze.
Zacisk zostal caly wymieniony na zregenerowany.
Chyba ze ta sprezyna do konca nie odbija od recznego. Choc byla sprawdzana z mechanikiem i twierdzil ze normalnie chodzi.
Gdzie moze byc przyczyna i dlaczego tylko jedno kolo tak sie psuje? Nie wiem co tam jeszcze moge wymienic. Zaraz zostanie mi wymiana calego auta z uwagii na jeden hamulec
Pytanie dlaczego zregenerowany zacisk z nowymi prowadnicami, ktore zostaly przesmarowane (smaru jest wystarczajaco, nie przesadzalem z iloscia) nie odbija. Wszystkie pozostale hamulce dzialaja poprawnie.
dodatkowo nie moge poradzic sobie z recznym. Jak za bardzo go podciagne to kola tra. Jak doslownie kilka obrotow nakretki regulujacej w kolumnie w aucie odkrece to w ogole nie mam recznego. Tak jak pisalem, recznego uzywam caly czas z przyzwyczajenia. Trzyma bardzo slabo na jedno tylko tylne kolo.
Pompy nie wymienie bo reszta hamulcow dziala dobrze.
Zacisk zostal caly wymieniony na zregenerowany.
Chyba ze ta sprezyna do konca nie odbija od recznego. Choc byla sprawdzana z mechanikiem i twierdzil ze normalnie chodzi.
Gdzie moze byc przyczyna i dlaczego tylko jedno kolo tak sie psuje? Nie wiem co tam jeszcze moge wymienic. Zaraz zostanie mi wymiana calego auta z uwagii na jeden hamulec
vito84, a jesteś pewny, że ten zacisk jest zregenerowany i w założeniach działa tak jak powinien?
Podróże małe i duże
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Pomoc prawna: Adwokat Wrocław
Z YT: "JDM wants to be USDM, Euro wants to be USDM and USDM wants to be Euro."
Jak dla mnie z tego co opisujesz to wina leży w zacisku albo lipa regeneracja lub coś źle poskładane . Ja u siebie regenerowałem sam miesiąc temu , to po złożeniu wszystko lekko chodziło i samo wracało . Jak zdejmiesz linkę ręcznego to cięgno samo wraca ?
jeśliś głupi to milcz niech pomyślę że mędrzec
jak mam to sprawdzic drogi kolego?
Wczesniej zregenerowalem sam stary zacisk. Ale ciekl i to bardzo. Wada byl oring. Prawdopodobnie przy wkladaniu tloczka ze sie ulozyl oring i lekko sie wyszczerbil, przez to ciekla. Poza tym ze ciekl to wszystko gladko chodzilo.
Postanowilem wiec kupic juz zregenerowany zeby nie grzebac w uszczelkach i taki zalozylem.
Ciezko mi sprawdzic czy zacisk zregenerowany naprawde jest dobry.
mowisz o tej sprezynie przy zacisku montowanej na belce? Musze to sprawdzic.
Mechanik wczesniej tam sprawdzal i mowil ze jest ok. Czy mozna ta sprezyne wymienic, czy wystarczy ja przesmarowac?
Wczesniej zregenerowalem sam stary zacisk. Ale ciekl i to bardzo. Wada byl oring. Prawdopodobnie przy wkladaniu tloczka ze sie ulozyl oring i lekko sie wyszczerbil, przez to ciekla. Poza tym ze ciekl to wszystko gladko chodzilo.
Postanowilem wiec kupic juz zregenerowany zeby nie grzebac w uszczelkach i taki zalozylem.
Ciezko mi sprawdzic czy zacisk zregenerowany naprawde jest dobry.
mowisz o tej sprezynie przy zacisku montowanej na belce? Musze to sprawdzic.
Mechanik wczesniej tam sprawdzal i mowil ze jest ok. Czy mozna ta sprezyne wymienic, czy wystarczy ja przesmarowac?
Zacisk - mam to samo. Co pół roku idzie tam kilogram smaru i jakoś da się jeździć. Aktualnie też nie mam ręcznego na lewym tyle i nie wiem co dalej, bo te regenerowane koledzy przerabiali (co prawda w innych samochodach) i problem wraca. Nowe zamienniki to też nic pewnego. Najpewniej nowy oryginał, ale pewnie kosztuje fortunę.