Skrzeczące przednie zawieszenie
Moderatorzy: Seba WWA, sergiej
Skrzeczące przednie zawieszenie
Witam serdecznie. Posiadam Almerę 2004 2.2 dci. Jestem świeżo po wymianie amortyzatorów i obu górnych mocowań. Mechanik nie stwierdził żadnych innych nieprawidłowości. Jednak od jakiegoś czasu, dodam ,że działo się to także przed wymianą amorków-przy przejeżdżaniu np. progów zwalniających przednie zawieszenie straszliwie skrzeczy, czy też piszczy- jak stary tapczan:). Nie wiem jak ten dźwięk opisać ale nie jest to typowe tarcie typu"metal o metal" tylko bardziej jakby jakaś guma. Już 5 mechanik niczego nie wykrył a ja nadal nie mogę jeździć ze złości. Nie chciałbym podpowiadać ale ja stawiam na tuleje stabilizatora poprzecznego. Co o tym sądzicie? Z góry dziękuję za pomoc. Każda porada jest dla mnie cenna.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nic nie pomaga. Byłem u mechanika , który powiedział mi ,że jak będzie sucho to przestanie skrzeczeć. Powiedział jeszcze,że nie ma co wymieniać bo wszystko jest sprawne w 100%. To jest jakaś paranoja. To tak jak iść do lekarza z zapalaniem płuc , a lekarz na to ,że niech się Pan nie martwi. Zapalenie płuc ma to do siebie ,że sam przechodzi.
Nie będę jechał do serwisu bo mnie przetrzepią z kasy jak ta lala. POMOCY!!!!
Nie będę jechał do serwisu bo mnie przetrzepią z kasy jak ta lala. POMOCY!!!!
Zdjąłem koła i na wszystkie tulejki i gumy dałem dość mocno WD40. Jak skrzypiało tak skrzypi nadal. Może po zdjęciu koła nie widzę jakiejś gumy? Już mi ręce opadają szczerze mówiąc.
[ Dodano: 2011-12-03, 09:22 ]
Skrzypienie powodowały gumy między kielichem a sprężynami. Po dokładnym nasmarowaniu tego elementu skrzypienie ustało. Stukot był efektem nie dokręconej śruby amortyzatora. Ulga. Pozdrawiam.
[ Dodano: 2011-12-03, 09:22 ]
Skrzypienie powodowały gumy między kielichem a sprężynami. Po dokładnym nasmarowaniu tego elementu skrzypienie ustało. Stukot był efektem nie dokręconej śruby amortyzatora. Ulga. Pozdrawiam.