Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] trzeszczący lewy wachacz a może amortyzator?

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

[P11/WP11] trzeszczący lewy wachacz a może amortyzator?

Post autor: daro » 2012-04-13, 22:09

Witajcie. Proszę o poradę: podczas jazdy, jak auto podnosi się lub opada na nierównościach trzeszczy coś w lewym przednim zawieszeniu. Odgłos jest taki, jakby jakaś guma tarła o gumę lub metal, słychać to też jak ręcznie nacisnę przód auta tak by ugięło się na amorach.
Zaczęło się kilka dni po umyciu samochodu po zimie.
Rozmawiałem z mechanikiem, który tez miał Primerę P11 i twierdzi, że to któryś wahacz trzeszczy a nie amorek. A może sprężyna???

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2012-04-13, 22:13

daro górne wahacze. Standard w tym modelu

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

Post autor: daro » 2012-04-13, 22:17

Mam wymienić górny wahacz czy psiknąć czymś w rodzaju WD 40?

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2012-04-13, 22:33

daro pisze:Mam wymienić górny wahacz czy psiknąć czymś w rodzaju WD 40?
wymienic

krzysiek1958
aktywny forumowicz
Posty: 195
Rejestracja: 2010-09-25, 22:03
Lokalizacja: ok.Ziębic

Post autor: krzysiek1958 » 2012-04-14, 09:08

Temat skrzypiacych i stukajacych wahaczy gornych w primerze to temat rzeka . Powaznie . Psikanie wd40 pomoze na kilka dni. Jezeli nie wiesz kiedy byly wymieniane to je wymien . natomiast jesli wymieniles je niedawno i zaczely skrzypiec to je wymontuj i nasmaruj.

Awatar użytkownika
DiLGT
fanatyk nissana
Posty: 670
Rejestracja: 2009-12-09, 20:14
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: DiLGT » 2012-04-14, 18:18

Zacznij od wymiany gumek na laczniku stabilizatora, u mnie to bylo wlasnie to. Mozesz sprobowac psiknac jakiegos WD40 na te gumki i zobaczyc czy przestanie.

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2012-04-14, 18:21

viewtopic.php?t=8583

Po tym temacie bym jedbak wymienił / sprawdził jak dawno nie ruszane

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

Post autor: daro » 2012-04-15, 12:02

bombel pisze:viewtopic.php?t=8583

Po tym temacie bym jedbak wymienił / sprawdził jak dawno nie ruszane

Tak- czytałem. Ze zdjęć wynika, że pękł bo skorodował.
Wizualnie oceniając mój, (to co widać) nie jest skorodowany. Auto kupiłem 2 lata temu - ja nie wymieniałem wahaczy a czy poprzedni właściciel wymieniał tego nie wiem.
Nigdy sam nie wymieniałem/sprawdzałem gumek w wahaczu - jak to zrobić? Czy nie "naruszę" zbieżności przez samo rozkręcenie?

Myslę już, że trzeba z LEMFORDERA kupić i wymienić.... psikanie nie pomaga.

[ Dodano: 2012-04-15, 13:05 ]
DiLGT pisze:Zacznij od wymiany gumek na laczniku stabilizatora, u mnie to bylo wlasnie to. Mozesz sprobowac psiknac jakiegos WD40 na te gumki i zobaczyc czy przestanie.
Wybacz - możesz powiedzieć dokładnie gdzie jest łącznik stabilizatora. To moje pierwsze auto więc nie wiem takich oczywistych rzeczy... :)

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2012-04-15, 18:03

daro ja mam 555

Awatar użytkownika
Wiooreck
fanatyk nissana
Posty: 1468
Rejestracja: 2010-05-19, 23:24
Lokalizacja: Łódź/Przysucha

Post autor: Wiooreck » 2012-04-16, 09:27

daro pisze:gdzie jest łącznik stabilizatora
To jest taki cieniutki kawałek "pręta" idący prawie pionowo, jak ściągniesz koło, to powinieneś zauważyć, najcieńsza (chyba) rzecz w przednim zaiweszeniu ;)

edit: A poza tym łącznik stabilizatora jest tak tanim elementem, że można go wymienić, bo nie wiem czy się dostanie same te gumowe tuleje do niego...

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

Post autor: daro » 2012-05-13, 11:01

Wiooreck pisze:
daro pisze:gdzie jest łącznik stabilizatora
To jest taki cieniutki kawałek "pręta" idący prawie pionowo, jak ściągniesz koło, to powinieneś zauważyć, najcieńsza (chyba) rzecz w przednim zaiweszeniu ;)

edit: A poza tym łącznik stabilizatora jest tak tanim elementem, że można go wymienić, bo nie wiem czy się dostanie same te gumowe tuleje do niego...
Kupiłem na Allegro wahacz Lemfordera.
Mama pytanie: węższa metalowa tuleja, która osadzona jest w gumach - gdy ją mocno ścisnę i próbuję ruszyć ma delikatny, prawie niewyczuwalny luz, tak jakby tuleja w tym gumowym łożysku nie była zupełnie na sztywno. Ta szersza nie ma żadnego luzu. Czy to normalne?
Może reklamować wahacz? A może po skręceniu wszystko dopiero pracuje jak ma być?

Awatar użytkownika
Wiooreck
fanatyk nissana
Posty: 1468
Rejestracja: 2010-05-19, 23:24
Lokalizacja: Łódź/Przysucha

Post autor: Wiooreck » 2012-05-13, 21:06

Też mam wahacz firmy Lemforder, założony jest od strony kierowcy i nie zauważyłem luzów, a może po prostu nie zwróciłem uwagi... Ale wątpię żeby tak było.
Skręciłeś na samochodzie go i wyczuwasz luzy? Może ten delikatny luz to jest luz spowodowany pracą elementu gumowego ;)

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

Post autor: daro » 2012-05-13, 22:12

Wiooreck pisze:Też mam wahacz firmy Lemforder, założony jest od strony kierowcy i nie zauważyłem luzów, a może po prostu nie zwróciłem uwagi... Ale wątpię żeby tak było.
Skręciłeś na samochodzie go i wyczuwasz luzy? Może ten delikatny luz to jest luz spowodowany pracą elementu gumowego ;)
Nie, nie założyłem go jeszcze. Trzymam wahacz w dłoni, chwytam palcami drugiej ręki tulejkę na dwóch jej końcach (ta krótsza tuleja wahacza) i sprawdzam sztywność tulei w tej gumie - tuleja metalowa ma delikatny luz w gumie... hm.
Może tak ma być?

Awatar użytkownika
Wiooreck
fanatyk nissana
Posty: 1468
Rejestracja: 2010-05-19, 23:24
Lokalizacja: Łódź/Przysucha

Post autor: Wiooreck » 2012-05-14, 14:31

Z tego co widziałem, to są 4 tuleje na górnym wahaczu, z każdej strony otworu po jednej. Nie idą one przez całą szerokość górnego i dolnego otworu mocującego. Możliwe, że po zmontowaniu wszystkie luzy się skasują. Najlepiej byłoby aby pójść do sklepu i porównać z innym wahaczem.

Odezwij się do forumowicza zecikk na pw, może on coś Ci podpowie.

daro
nowy na forum
Posty: 20
Rejestracja: 2011-10-11, 20:50
Lokalizacja: Kostrzyn nad odrą

Post autor: daro » 2012-05-24, 20:22

Wiooreck pisze:Z tego co widziałem, to są 4 tuleje na górnym wahaczu, z każdej strony otworu po jednej. Nie idą one przez całą szerokość górnego i dolnego otworu mocującego. Możliwe, że po zmontowaniu wszystkie luzy się skasują. Najlepiej byłoby aby pójść do sklepu i porównać z innym wahaczem.

Odezwij się do forumowicza zecikk na pw, może on coś Ci podpowie.
dzięki- zecik troszke pomógł.
finalnie wahacz został zamontowany, żadnych luzów nie ma, czyli wszystko było z nim OK. :-)

Gość

Post autor: Gość » 2013-05-29, 10:53

Siema jeśli chodzi o wymiane wahaczy to jak już wspominano to częsta sprawa w tych samochodach. Ja gdy coś zaczęło skrzypieć zwróciłem się do mojego znajomego mechanika wyszedł właśnie wahacz. Wymieniłem na taki http://www.iparts.pl/czesc/wahacz-zawie ... 70247.html Polecam przejeździłem już sporo kilometrów i nie mam, jak na razie żadnych problemów.

Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie”