FORUM NISSAN ZONE

Gratuluje Maxi panie uprzejmy Szalony szła jak pojebana

ps. Coobcio a skąd masz info, że trzeba 0,6-0,8 odjąć? Jakoś mało precyzyjne były te pomiary czy jak? Pytam, bo to dla mnie były pierwsze takie "zawody"

pzdr
rz

Szalony chwal sie podobno Camaro objechałes?

No szalona Maxi trochę polatała Od czasów można trochę poodejmować, z moich obserwacji również w graniach tych 0.6-0.8. Na pewno z racji nawierzchni, kształtu i tak jak Oktan mówił jeździliśmy pod górkę. Moje najlepsze ET to 15.69, a w zeszłym roku było to 15.40, z czego teraz auto jeździ nieporównywalnie lepiej Liczyłem że poleci jakaś wysoka 14, ale na tej imprezie się nie udało

Tak... zawody były ciekawe...
Silną motywacją było nie zostać wyprzedzonym... bo zaczynało sie tzw piaskowanie przodu...
Szkoda że nie było wiecej przejazdów... bo wtedy można by było się poustawiać sensowniej...
W przyszłym roku ustalimy sobie liste pojedynkową przed zlotem i wtedy będziemy się ustawiać wg listy...
Tak w ogóle dzieki za wspaniałą zabawę... i Gratuluję zwycięstwa SZALONY klasy...

U mnie to Ty już wygrałeś w nocy przed zawodami...

mody19933 pisze:Szalony chwal sie podobno Camaro objechałes?

No objechał i mam to chyba nagrane nawet
Ale Camaro na kontroli trakcji zmulony start miało i tylko 400KM więc to się nie liczy

Nie ważne,objechał i kropka hehe,idzie maxi jak szalona

win is a win (c) Dominik Toretto

gratulacje szalony !

Dzięki wszystkim za miłe słowa !

Pomimo zajęcia 1 miejsca w klasie na 1/4 mili nie byłem do końca zadowolony z czasów które robiła Maxima i nie chodzi tu o warunki panujące na lotnisku... najlepszy czas ET 14,43
Jadąc na Zlot czułem pod nogą, że jest coś nie tak a 100% potwierdzenia dawał mi zegar AFR
Tłumacząc sobie, że to pewnie wina paliwa które zalałem, dokonałem na szybko korekty paliwa i poszedłem się integrować
Kiedy kładłem się z spać z czwartku na piątek ok 2:15 (w dodatku znieczulony) nie myślałem zupełnie o samochodzie, jednak około 4 obudziłem się "zlany potem" i zacząłem opowiadać lokatorom o końcowym tłumiku który założyłem przed samym wyjazdem na Zlot. Oczywiście zostałem uznany za wariata i kazano mi iść spać. Jak się można łatwo domyślić nie dałem się namówić na spanie i o godzinie 5 dotarliśmy pod domek Szymqa w celu testu trzeźwości a następnie mieliśmy jechać do Częstochowy po stary tłumik

Po chwili okazało się jednak, że cała towarzysząca mi trójca Oktan, Medall i Drejku nie nadawała się do kierowania pojazdu, a jedynie u mnie wyskoczyło 000 . Mając jednak na uwadze co piłem i ile postanowiłem odpuścić.

Dzisiaj mogę powiedzieć tak... dużo się czyta, że w wolnossaku pojemność tłumik jest cholernie ważna, jednak ja przekonałem się o tym na własnej skórze.
Na dowód dołączam zdjęcie tłumików oraz log z komputera.... można tam zobaczyć jaka jest różnica w czasie na 2 biegu( między czerwoną a niebieską linią)przy różnych tłumikach.
Jak widać nie zawsze głośniej znaczy szybciej





Górny log A= 6,62 ..... B= 11,52 -----mały tłumik
Dolny log A= 6,58 ..... B= 11,02 -----duży tłumik

dużo lepiej na logu wygląda stary wydech ( tłumik ). Górą ( od 5400) dużo lepiej idzie.
Nie spodziewałem się że aż tak zmniejszy się amplituda przepływki, a zwłaszcza max U.
Podświadomie jeździsz na słuch ? Przy głośniejszym wydechu przy mniejszych obrotach shift up

Panie Szalony- Taka rola pionierów. Trzeba się uczyć na własnych błędach.

Szkoda że nie pojechałeś z nami do Kamienia. Gdybyś w niedziele zrobił 13.xx to wpadłby jakiś puchar na zawodach rangi ogólnopolskiej

Też żałuje , że na kamień nie pojechałem, ale uwierz mi w niedziele tak mnie noga bolała, że nawet miałem problem z wciskaniem sprzęgła, nie mówiąc już o wsiadaniu i wysiadaniu z samochodu. Dopiero wczoraj byłem w stanie zrobić testy z podmianką tłumików.
Na jakieś oficjalne zawody się na pewno wybiorę w tym roku i spróbuję powalczyć

Wracając jeszcze do zamieszczonych wyżej logów, jak przeanalizowałem przedział właśnie od 5000obr. w górę( w nim się właśnie jedzie na 1/4), to na 2 biegu zyskałbym około 0,25s
W sobotę konfrontacja z Subarą Oktana i wtedy będzie już wiadomo, czy dostanie tyle co wcześniej Na zlocie, to właśnie dzięki ustawce z Subaru( z rolki) w 100% potwierdziło się, że samochód nie jedzie jak powinien.

Jak ja się cieszę że dmuchnąłem 0,3
Co do fury to naprawdę chyba najbardziej dopieszczony wóz w klubie.
A tłumik to wiadomo że co większe to lepsze

Pozdrawiam i do zobaczenia.

yapko pisze: Podświadomie jeździsz na słuch ? Przy głośniejszym wydechu przy mniejszych obrotach shift up

Jedna sprawa miała na to wpływ, z reguły zdarza mi się jednak częściej wpadać na odcinkę .... jak widzisz praktycznie czas rozpoczęcia pomiaru taki sam, a ma na to wpływ , że po przejechaniu przejazdu kolejowego wciskam guzik od logowania i daje w palnik...droga którą się poruszam co prawda jest pozbawiona zabudowań ale jest boczna uliczka w której pojawiły się światła samochodu i tak jakoś odruchowo zawahałem się i wcześniej przepiąłem bieg
Przy drugiej próbie po wymianie tłumika, czułem, że jest lepiej i nie miałem już żadnych zahamowań nawet przed dociągnięciem wyżej 3 biegu, gdzie jak widać na logu przy około 150 wybiłem się z mostu nad rzeką i przez chwilę leciałem Po obserwacji loga widać, że lot trwający około 0.3s nie wyhamował samochodu i przyspieszał w dalszym ciągu

Ta maxima to chyba wyjechała z fabryki z jakims pakietem Nismo,chyba:) hah takie ciezkie auto,limuzyna ,skora,pełna elektryka ,klima ,wazy z 1500kg i chłosta np taka honde civic-wydmuszke z h22 ktora ma z 230km...na zlocie podobno rowno z 243 km Ve w sunnym ktore jest jakies 300 kg lzejsze.. ,Camaro tez dostaje Szacun

Też żałuje , że na kamień nie pojechałem, ale uwierz mi w niedziele tak mnie noga bolała, że nawet miałem problem z wciskaniem sprzęgła, nie mówiąc już o wsiadaniu i wysiadaniu z samochodu.

Szalony pisze:noga bolała

Kula byla?

Pawel18PL pisze:

Co to oświadczyny ?

Z tym kwiatkiem Paweł, to faktycznie chyba trochę przesadziłeś

Dylson, kula była i to jeszcze jaka

mody, staram się jak mogę, żeby nie było kichy na mieście się pokazać

Szalony pisze: żeby nie było kichy na mieście się pokazać

A co ja mam powiedzieć miałem wóz tak dopieszczony że wyniki miałem zadowalające... i Furę znaczy ( primere ) okryłem czarnym workiem i do garażu na klucz ... z takim wynikiem jak z hamowni i z 1/4 żal...

Ale jak camaro ojechałeś to masakra Gratki
I jak zwykle pierwszy

NissanDreams nie narzekaj tragedii nie było
Ja też słabe czasy robiłem
Szalony kiedy wreszcie shamujesz ten swój wóz do cholery jasnej co

Ja obstawiam jakieś 315 HP na hamowni...

Ja jakieś 270

270 up

według moich obliczeń 282KM

Tomek g35c pisze:Ja obstawiam jakieś 315 HP na hamowni...

Skąd ci się tyle wzieło

Miałem się wybrać przed Zlotem, ale przez przygody na 2 dni przed Zlotem niestety nie wypaliło
Obiecuję, że niebawem odwiedzę hamownię maha na której dokonywałem ostatnich pomiarów w 2012, a jak trochę ogarnę się z pracą, to zawitam u Coobcia i pobawimy się zapłonami, które wydaje mi się, że powinny być już w miarę OK.

Co do mocy jaką teraz może generować Maxima, to szczerze mówiąc nie mam pojęcia czego oczekiwać. Z danych jakie posiadam, to najszybsza wybebeszona maxima(~1200kg) w Stanach VQ30 N/A robiąca na odpowiednich torach czas na 1/4mili 12,61 generowała moc 270HP przy 7500obr. Biorąc pod uwagę, że ja zostanę przy odcince na poziomie 7250obr. to mam nadzieję, że ok 260-265HP powinno się ugrać. Każdy wyższy wynik będzie powodował większy uśmiech na twarzy

No musi byc powyzej 270. Nie przyjmuje nawet do wiadomosci ze jakas maxi zza wielkiej wodybedzie mocniejsza:P gratulacje wyniku name zlocie!

Jestem pod dużym wrażeniem tego jak auto zmieniło się odkąd widziałem je ostatni raz. Wolnossak na wyższym poziomie dłubnięcia

Również jestem pod wrażeniem jak taka ciężka landara, przepraszam za określenie tak się odpycha limuzyna, już się poprawiłem

Dzięki za uznanie od posiadaczy jakże szybkich wozów

Przyznaj się Szalony w końcu że wałeczki wrzuciłeś...
Coś ona na mój węch SZYBKA była...

Tak czy inaczej najlepsza limuzyma na zlocie...