[ Primera] Powrót do przeszłości: Nissan Primera P10
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
Tak, kleber dynaxer.i teraz wiem ze je wymienie, bo bardzo slabo radza sobie na mokrym. Juz kiedys mialem podobna sytuacje, ale udalo sie wyjsc bez szwanku...
Co do ABS-u, to u mnie nie dziala od 6 lat wymienione wszystkie czujniki, wiec pewnie jakis przewod albo sterownik. Bede musial to w koncu zrobic.
Zminilem wahacz, jest troche lepiej ale nadal mam lekki pozytyw mozna normalnie jechac, mimo ze nie ma zbieznosci i geometrii, to prawie nie sciaga chyba zwrotnoca bedzie do wywalenia.
mozliwe ze przy takim uderzeniu zmienil sie kat nachylenia kola w taki sposob, ze mozna go ustawic na geometrii?
Co do ABS-u, to u mnie nie dziala od 6 lat wymienione wszystkie czujniki, wiec pewnie jakis przewod albo sterownik. Bede musial to w koncu zrobic.
Zminilem wahacz, jest troche lepiej ale nadal mam lekki pozytyw mozna normalnie jechac, mimo ze nie ma zbieznosci i geometrii, to prawie nie sciaga chyba zwrotnoca bedzie do wywalenia.
mozliwe ze przy takim uderzeniu zmienil sie kat nachylenia kola w taki sposob, ze mozna go ustawic na geometrii?
Filip_212 jak coś mam kompa do ABS'u BOSCH'a. Kleber Dynaxer II jest dobry, ale tylko w pierwszym sezonie. Kolejne sezony to coraz gorzej. 3 sezon to patologia. Samochód ślizga się i ABS ma dużo do roboty. W sumie po ostatnim doświadczeniu wiem, że Fulda ma podobnie a nawet gorzej - opony nowe a ślizgają się - przyczepność na poziomie 10%. Jak kupować opony to coś dobrego np. Yokohama albo Uniroyal.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Nie wiem z jaką fuldą miałeś do czynienia, ale ja mam z przodu eco control i złego słowa na nie nie powiem. Na suchej dobrze się trzymają, a na mokrej moim zdaniem rewelacja. Porównywałem z semperitem sportlifem i teraz z jakimś Goodrich czy jakoś tak no i z tymi kleberami (chciaż klebery założone dopiero na ten sezon nówki). Nową yokohamę (podobno najlepsze oceny w necie wtedy dostała) użytkuje kumpel w passacie b5, to mówi, że na mokrym tragedia.janusz pisze:Fulda ma podobnie a nawet gorzej
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
Fuldę mam teraz i miałem w P10 dwa różne modele i oba tragedia. Do P11 musiałem kupić coś na szybko, bo mi Hankook'a ktoś przeciął.
Swoją drogą ten sam model opony będzie się sprawował inaczej w dwóch róznych samochodach (ciężar i wielkość pojazdu). Opona musi być dobierana do samochodu.
Swoją drogą Hankooki, które miałem to była rewelacja - 150km/h i cisza, na mokrym też nie było problemów. Fulda 100km/h i zaczyna się robić głośno i nieprzyjemnie.
Swoją drogą ten sam model opony będzie się sprawował inaczej w dwóch róznych samochodach (ciężar i wielkość pojazdu). Opona musi być dobierana do samochodu.
Swoją drogą Hankooki, które miałem to była rewelacja - 150km/h i cisza, na mokrym też nie było problemów. Fulda 100km/h i zaczyna się robić głośno i nieprzyjemnie.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć
_
Ja mam wlasnie niestety dynaxery HP3 i potwierdzam - sa lipne.
Poza tym, ze na mokrym nie trzymaja, to przy 30* w sloncu po jezdzie autostradowej (180-190 przez jakies 160 km) piszcza niemilosiernie przy kazdej predkosci, na kazdym chociazby delikatnym zakrecie. Efekt jak przy jezdzie w lecie na zimowkach, tylko spotegowany wielokrotnie.
przy miejskiej jezdzie w takich temperaturach jest podobnie, tylko troche ciszej. jak dla mnie to kpina. zaznaczam, ze opony mialy wtedy jakies 9-10 tys km...
Wrzuce sobie continentale albo micheliny, im ufam bezgranicznie
a wracajac do tematu i mojego pytania: czy w przypadku zawieszenia P10 jest szansa, ze przy takim uderzeniu w kraweznik przestawil, to jest rozregulowal sie kat nachylenia kola, i mozna go na nowo ustawic? czy raczej cos takiego nie wchodzi w gre? bo jak nie, to musze tez wywalic zwrotnice
a taka byla ladna, amerykanska...
Poza tym, ze na mokrym nie trzymaja, to przy 30* w sloncu po jezdzie autostradowej (180-190 przez jakies 160 km) piszcza niemilosiernie przy kazdej predkosci, na kazdym chociazby delikatnym zakrecie. Efekt jak przy jezdzie w lecie na zimowkach, tylko spotegowany wielokrotnie.
przy miejskiej jezdzie w takich temperaturach jest podobnie, tylko troche ciszej. jak dla mnie to kpina. zaznaczam, ze opony mialy wtedy jakies 9-10 tys km...
Wrzuce sobie continentale albo micheliny, im ufam bezgranicznie
a wracajac do tematu i mojego pytania: czy w przypadku zawieszenia P10 jest szansa, ze przy takim uderzeniu w kraweznik przestawil, to jest rozregulowal sie kat nachylenia kola, i mozna go na nowo ustawic? czy raczej cos takiego nie wchodzi w gre? bo jak nie, to musze tez wywalic zwrotnice
a taka byla ladna, amerykanska...
Wiadomo mi, że jak się wpadnie w głęboką dziurę na drodze hamując, to siły działające na koło i zawieszenie w danym momencie są tak duże, że mogą doprowadzić do zniszczeń. W jaki sposób przeleciałeś tym kołem przez krawężnik? Przodem/bokiem? U mnie przy starym zepsutym prawym górnym wahaczu, koło górną częścią było przechylone do środka karoserii. Jeśli samochód nie stracił Ci geometrii, to samo koło po wymianie (moim zdaniem, może mylnym) zawiechy nie powinno stracić geometrii. Najlepiej pojedź na dobrą stację diagnostyczną, będziesz miał pewność.
Co do tej mojej fuldy, to na prawdę jestem zdziwiony Twoją wypowiedzią janusz jeżdża u mnie w dieslu na przodzie, mają trochę ciężej (no bo diesel cięższy kapkę) i przy wysokich prędkościach ich nie słyszę (może klekot zagłusza ), a też dobrze trzymają.
Co do tej mojej fuldy, to na prawdę jestem zdziwiony Twoją wypowiedzią janusz jeżdża u mnie w dieslu na przodzie, mają trochę ciężej (no bo diesel cięższy kapkę) i przy wysokich prędkościach ich nie słyszę (może klekot zagłusza ), a też dobrze trzymają.
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
Uderzyłem w krawężnik pod kątem ok 60-70 stopni. W sumie gdybym już wtedy nie zaczął hamować, to bym zaliczył przodem przystanek.
Wymieniłem całą kolumnę, ale niewiele to dało, okazało się że wózek jest krzywy i przeskakują śruby od wahacza dolnego przez gwinty, więc i to wymieniłem.
Teraz wygląda lepiej, ale w poniedziałek podskoczę na sprawdzenie geometrii i zobaczymy, czy coś to dało.
Wymieniłem całą kolumnę, ale niewiele to dało, okazało się że wózek jest krzywy i przeskakują śruby od wahacza dolnego przez gwinty, więc i to wymieniłem.
Teraz wygląda lepiej, ale w poniedziałek podskoczę na sprawdzenie geometrii i zobaczymy, czy coś to dało.
- Modzelitto
- fanatyk nissana
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2010-04-11, 22:08
- Lokalizacja: Warszawa Włochy
To dobrze, że się poskładałeś już do kupy szkoda aby się nysce coś stało, po tylu "mękach" z odnowieniem jej
P11 Turbo Diesel Intercooler <-- klik
No właśnie z tym przewiduję duży problemvixo pisze:Pomysł nie głusi ale znajdź teraz dobrego GTI....
Co prawda nie szukam jakiegoś ideału, ale przydałby się taki egzemplarz, na którym więcej jest blachy niż kitu
Już nawet nie muszą być GTI, tylko zwykłe po swapie, byleby fajnie śmigało, a blachę i jakieś szczegóły będę robił sukcesywnie w wolnym czasie
kroloLBN sprzedaje 100 NXa który w sumie mógłby spełnić moje oczekiwania, ale jeśli już bym kupował, to po świętach