Klub zrzeszającym miłośników marki nissan. Dzielimy się informacjami na temat nissana, udzielamy porad, organizujemy spoty lokalne jak również zloty ogólnopolskie. Łączny nas wspólna pasja do marki.
Ja wczoraj wylałem wode z wycieraczek bo było prawie "stopa wody pod kilem" ... udało się bez rozlewania ... dolałem płynu do spryskiwaczy i przypyrkałem do roboty
... w sumie mogłem zrobić recycling i wody z wycieraczek wlać do spryskiwaczy
zimowy plyn do spryskiwaczy, nowy mieszek zmiany biegow (wlasny projekt:D) i jeszcze dzisiaj sie zajme wycieciem nowej pokrywy od kola zapasowego bo stara jest juz polamana.
Ja umyłem dokładnie z zewnątrz, to nic, że 5 minut później zaczęło padać ale teraz przynajmniej kolor to oryginalny czarny a nie biały z soli. Do tego odkurzanko i czyszczenie środeczka, aż przyjemniej się jeździ. Na koniec uzupełnienie płynu do spryskiwaczy.
Pozdro
a dzis zafundowalem sobie myjnie ( jakis gamon pługiem mi tu poł samochodu zachlapal przy ulicy stoje) i zawieszony nowy zapach relaksacyjny dla odmiany
No a ja dziś nysę trochę przemyłem co by nie było wstyd w Święta wyjechać .
A wczoraj wziąłem się za robienie słupków pod tweetery. Jak przez te kilka wolnych dni żywica wyschnie- ciąg dalszy prac
termistor 2.2 k oraz szeregowo z nim opornik 1 k zamiast uszkodzonego czujnika temperatury zewnętrznej, ale i tak nie działa. Ciągle pokazuje kreski jak sie przełączy na termometr.
Jadąc z prędkością 200 km/h to co widzisz przed sobą... jest już historią